Agresywne rozsyłanie pism z wezwaniami do zapłaty za piractwo można potraktować jako naruszenie praw konsumentów. UOKiK od dawna przyglądał się firmie Lex Superior ale teraz wiele wskazuje na to, że urząd może pójść dalej i nawet nałożyć karę na spółkę. To byłoby przełomowe wydarzenie. więcej
Ciągle toczą się dochodzenia dyscyplinarne w sprawie adwokatów i radców zamieszanych w rozsyłanie masowych wezwań do zapłaty za tzw. piractwo. Jedno z tych postępowań zostało zawieszone w związku z toczącym się równolegle postępowaniem karnym. więcej
Lex Superior to firma, która rozsyłała do internautów kontrowersyjne pisma żądając 750 zł za rzekome udostępnianie filmów porno. Prokuratura ciągle się nią interesuje, podobnie jak GIODO i UOKiK. Jest też postępowanie dyscyplinarne przeciwko jej radcy, ale te wszystkie sprawy tylko się toczą i toczą... więcej
Firma Lex Superior rozsyłała do internautów wezwania do zapłaty, a ostatnio nawet dzwoniła do nich. Niestety kontrolerzy GIODO mieli problem z przeprowadzeniem czynności w jej biurze, co zaowocowało kolejnym dochodzeniem. więcej
Pod koniec stycznia 2015 r. firma Lex Superior zaczęła rozsyłać do internautów wezwania do zapłaty za rzekome naruszenia praw autorskich. Groziła pozwem setkom osób, ale do dziś nie wiadomo, by firma kogokolwiek pozwała. Teraz Lex Superior wydzwania do rzekomych "piratów" i tu rodzi się ciekawe pytanie. Czy takie telefony nie są "uporczywym nękaniem"? więcej
Firma Rightscorp stara się zarabiać w USA na żądaniu wpłat za rzekome naruszenia praw autorskich. Niestety posunęła się za daleko, kiedy postanowiła nękać rzekomych piratów telefonami. Sprawa trafiła przed sąd i skończyła się ugodą. więcej
Firma Lex Superior rozsyłała wiele wezwań do zapłaty w związku z rzekomymi naruszeniami praw autorskich. Teraz osoby podające się za pracowników tej firmy dzwonią i namawiają do zapłacenia 750 zł. Jest kilka rzeczy, o których warto pamiętać w takich sytuacjach. więcej
Firma Lex Superior miała pozywać, ale sama została pozwana. Zrzędliwy kot też poszedł do sądu, a Julian Assange czeka na przesłuchanie. O tym oraz o innych rzeczach piszemy w przeglądzie ciekawostek prawnych z minionego tygodnia. więcej
Wzywanie internautów do zapłaty za rzekome piractwo obarczone jest jednym poważnym nieporozumieniem. Osoby otrzymujące pisma nie są podejrzanymi. Może to być problemem przy składaniu różnego rodzaju skarg, gdy urzędnicy nie znający sprawy zaczynają pytać o dokumenty dotyczące postępowania karnego. Ofiary trollingu nie mają tych dokumentów. więcej
Masowe wysyłanie pism z wezwaniami do zapłaty za naruszenie praw autorskich to nieetyczny biznes. Dostał on ostatnio kilka ciosów, ale mimo to rozwija się w Polsce i za graniczą. Ofiarami często są osoby niewinne. Nie jest bowiem prawdą, że dzisiejsze nowoczesne technologie gwarantują niezawodne wykrywanie piratów. Drobna ludzka pomyłka wystarcza, by osoba niewinna została zastraszona. więcej
Firma Lex Superior wielokrotnie wzywała internautów do zapłaty grożąc pozwem i żądając wpłat w ciągu kilku dni. Czy firma wreszcie kogoś pozwie? Jeszcze nie wiadomo, ale z pewnością uruchomiła kolejną wysyłkę pism. więcej
Działania firmy Lex Superior są badane nie tylko przez prokuraturę, ale także przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Urząd dostrzegł bowiem, że copyright trolling może być wprowadzaniem konsumentów w błąd np. poprzez powoływanie się na umorzone postępowanie i sugerowanie, że doszło do popełnienia przestępstwa. więcej
Firma Lex Superior żądała od wielu internautów pieniędzy za rzekome rozpowszechnianie filmów pornograficznych. Wielu internautów odebrało to jako niesłuszne zastraszanie. Ostatnie pisma firmy były podpisane przez radcę, w sprawie którego uruchomiono już dochodzenie o przewinienie dyscyplinarne. więcej
Olsztyńska prokuratura nieświadomie pomogła naciągaczom - donosi Radio Olsztyn informując o działaniach firmy Lex Superior. Ja chciałbym stanąć w obronie prokuratury. W Polsce różne organy ścigania były, są i będą wykorzystywane do nadużyć. Błędy robią natomiast dziennikarze, którzy nie starają się zrozumieć gdzie naprawdę jest problem. więcej
Od dawna podejrzewano, że firma Lex Superior, wzywająca do zapłaty za rzekome udostępnianie porno, jest dziełem twórców Pobieraczka. Teraz dziennikarka Wyborczej jest pewna, że za tymi firmami stoją ci sami ludzie. więcej
Z firmy Lex Superior zabrano komputery, a jej szef był przesłuchiwany przez prokuratora - podał TVN w programie "Uwaga". Przy okazji nie tylko TVN zadaje pytanie o to, czy polskie emerytki naprawdę udostępniały filmy porno na torrentach? więcej
Firma Lex Superior znów wysyła do internautów wezwania do zapłaty za rzekome udostępnianie filmów, powołując się na umorzone postępowanie. Pisma dostały również osoby, które wcześniej próbowały wyjaśniać swój przypadek z firmą Lex Superior. Teraz te osoby piszą lub już wysłały skargi na radcę prawnego reprezentującego firmę. więcej
W czerwcu firma Intrum Justitia wysyłała do internautów wezwania do zapłacenia 670 zł za rzekome udostępnianie filmu "Mój rower". Czy pozwano tych, którzy nie zapłacili? Jeszcze nie, ale odbiorcy wcześniejszych pism teraz otrzymali kolejne wezwania do zapłaty. więcej
Czy firma Lex Superior mogła sama wrzucać filmy porno do sieci BitTorrent, by potem ścigać za naruszenia? Nie ma dowodów na takie działanie, ale serwis Bezprawnik.pl opisuje pewne poszlaki, które zachęcają do stawiania takiego pytania. więcej