Poniżej przegląd wydarzeń nieopisanych dotąd w DI, które chcemy wam przynajmniej krótko zasygnalizować.

Lex Superior miała pozywać, a jest pozwana?

Firma Lex Superior wielu osobom groziła pozwami, choć nie wiadomo by kogoś pozwała. Tymczasem Dziennik Bałtycki podaje, że Sąd Okręgowy w Gdańsku rozpatrywał sprawę osoby, która w pozwie cywilnym domaga się zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych przez Lex Superior.

- Podstawą żądania jest to, że Lex Superior w naszej opinii bezprawnie przetwarza dane osobowe, które pozyskała w niesprawdzony sposób, nie realizuje ustawowych obowiązków spoczywających na administratorze bazy danych oraz nie informuje właścicieli tych danych osobowych, w jaki sposób są one przetwarzane, na jakiej podstawie, czy są należycie zabezpieczone i komu są udostępniane - wyjaśnia Anna Bufnal, radca prawny z Gdyni.

Ustawa o re-use już w Sejmie

Dziennik Internautów pisał o przyjęciu przez rząd projektu ustawy o re-use. Nie znaliśmy wówczas treści projektu. Wypada zatem odnotować, że projekt wpłynął już do Sejmu i oczywiście znajdziecie jego treść na stronach Sejmu.

Tworzysz kartel? Uważaj na maile

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ustalił, że Swatch Group Polska wraz z dystrybutorami ustalała ceny sprzedaży detalicznej zegarków marki m.in. Omega, Tissot, Certina, Longines i Rado. Urząd dotarł do korespondencji mailowej, która dowodziła istnienia zmowy. Przedsiębiorcy dobrze wiedzieli, że źle czynią. W jednym z e-maili znalazło się zdanie "pomijam fakt co by było, gdyby do pierwotnego listu [nazwa przedsiębiorcy] oraz do wszystkich następnych dotarł UOKiK".

Polityczne nocne marki nie tylko w Polsce

Chyba na całym świecie robi się moda na to, żeby kłopotliwe decyzje polityczne przepychać w nocy.

W USA kontrowersyjna ustawa CISA została przepchnięta nocą razem z ustawą budżetową. CISA ta wzbudza poważne obawy, bo w imię dbania o cyberbezpieczeństwo ma ułatwić przekazywanie stronie rządowej informacji o internautach. O irytującym nocnym przepychaniu ustawy pisał m.in. Motherboard. 

Komisja śledcza ws. dieselgate

To efekt afery Volkswagena. Parlament Europejski zadecydował o powołaniu 45 osobowej komisji śledczej, która zbada łamanie unijnych przepisów dotyczących pomiarów emisji z samochodów oraz domniemanych niepowodzeń we wprowadzaniu standardów EU, przez państwa członkowskie i przez Komisję Europejską. Komisja przedstawi pierwsze sprawozdanie w przeciągu 6 miesięcy, a sprawozdanie końcowe po 12 miesiącach od rozpoczęcia pracy.

Drony do rejestracji!

W USA Federalny Zarząd Lotnictwa (FAA) ogłosił, że posiadacze dronów ważących od 250 gramów do 15 kg mają zarejestrować swoje bezzałogowce do 19 lutego. Ten kto będzie latał bez rejestracji naraża się na karę. Osoby rejestrujące drony będą musiały podać m.in. swoje nazwisko i dane kontaktowe. Możecie zobaczyć ogłoszenie na stronie FAA. 

Assange będzie przesłuchany

Władze Ekwadoru i Szwecji osiągnęły porozumienie, dzięki któremu szwedzki prokurator będzie mógł przybyć do ambasady ekwadoru w celu przesłuchania Juliana Assange, założyciela serwisu Wikileaks. Informował o tym m.in.Wired. 

Przypomnijmy, że Julian Assange został oskarżony o gwałt i molestowanie. Z zeznań rzekomo gwałconych kobiet wynikało, że w rzeczywistości dobrowolnie utrzymywały one kontakty z Julianem Assange, ale nie podobało im się to, że założyciel Wikileaks unikał używania prezerwatyw. W roku 2011 brytyjski sąd uznał, że Assange powinien być wysłany do Szwecji, aby przesłuchano go w sprawie przestępstw seksualnych. Później ta decyzja została potwierdzona przez Sąd Najwyższy Zjednoczonego Królestwa. W czerwcu 2012 roku Julian Assange "uciekł" brytyjskim władzom, tzn. udał się do ambasady Ekwadoru w Londynie i tam poprosił o azyl. 

Francja nie zabroni otwartego Wi-Fi

Francuski rząd oficjalnie oświadczył, że nie będzie chciał zakazywać otwartego Wi-Fi w celu walki z terroryzm. Można odetchnąć z ulgą, bo wcześniej taki pomysł znalazł się w dokumencie, do którego dotarł Le Monde. 

Fotka krzesła? Czy mogę?

W UK całkiem poważnie dyskutuje się o tym, czy robienie i publikowanie zdjęć takich przedmiotów jak np. designerskie krzesła powinno wymagać zgody posiadacza praw autorskich do projektu. W takiej sytuacji autorzy fotografii mogą być postawieni w trudnej sytuacji, jeśli dzieło niechcący znajdzie się w kadrze. Więcej na ten temat pisze Ars Technica. 

Zrzędliwy kot poszedł do sądu

Zrzędliwy kot to nie tylko słynne zwierze. To także "własność intelektualna", to znaki towarowe zarejestrowane przez jego właścicieli. Przynoszą one niemałe dochody. TorrentFreak poinformował o ciekawym sporze sądowym dotyczącym firmy, która posiadała licencję na wizerunek kota do wykorzystania w sprzedaży kawy mrożonej. Ta sama firma postanowiła sprzedawać kawę ziarnistą z kotem, co zdaniem posiadaczy kota było wykroczeniem poza warunki licencji. Ponadto właściciele kota zgłosili roszczenia do domeny grumpycat.com.

Kotu jest zapewne wszystko jedno, ale ludzie potrafią się spierać o takie rzeczy...