Dokumenty dotyczące wojny w Iraku mogą niebawem trafić do dziennikarzy i internautów, oczywiście dzięki stronie WikiLeaks - wynika z doniesień Newsweeka. Wygląda na to, że postępowanie toczące się w Szwecji przeciwko założycielowi WikiLeaks.org nie ma wpływu na działalność strony i nadal będzie ona deptać po odciskach władzom USA.
więcej