"Czy ktoś z rodziny mógł pobierać ten film w 2013 roku?" Ludzie są wzywani na policję aby odpowiadać na takie pytania. Znów chodzi o sprawę "Drogówki" i nie mamy pewności, czy jest to stare czy nowe postępowanie. Jeśli jest nowe to... bardzo niedobrze. więcej
W roku 2013 i 2014 kancelaria adwokacka Anny Ł. z Warszawy rozsyłała do internautów wezwania do zapłaty za rzekome piractwo. Osoby, które nie zapłaciły, do tej pory nie zostały pozwane lub ukarane. Tymczasem strona kancelarii zniknęła z sieci, telefony milczą, chociaż to z pewnością nie koniec tej historii. więcej
Polscy policjanci czy prokuratorzy nie są skłonni do gnębienia internautów tylko dlatego, bo ktoś podał im adres IP i powiedział, że doszło do naruszenia. Przekonują się o tym kolejne osoby, które po otrzymaniu wezwania do zapłaty od kancelarii prawnej postanowiły same porozmawiać ze stróżami prawa. więcej
Pisma z wezwaniami do zapłaty za rzekome piractwo znów przychodzą do internautów i znów wysyła je kancelaria Glass-Brudziński. Internauci zapowiadają składanie kolejnych skarg na kancelarię i rzeczywiście przybywa osób pokrzywdzonych ujawnionych w dochodzeniu dyscyplinarnym ws. Artura Glass-Brudzińskiego. więcej
Prokurator z Pruszkowa wydał decyzję o odmowie wszczęcia dochodzenia w sprawie rozpowszechniania filmu "Last Minute". W ubiegłym roku z powodu tego postępowania internauci otrzymywali wezwania do zapłaty, które rozsyłała kancelaria Anny Łuczak. więcej
Copyright trolling to problem znany od lat, ale w tym roku w Polsce zrobiło się o nim naprawdę głośno. Wielu internautów przekonało się na własnej skórze, że ściganie piractwa ma swoją mroczną stronę. Czy warto teraz o tym wspominać? Warto, bo mówienie o problemie pozwoli szybciej go rozwiązać. więcej
W Polsce na bazie marnych dowodów można uruchomić postępowanie przeciwko rzekomym piratom, a potem można straszyć tym postępowaniem, żądając od ludzi pieniędzy. Adwokaci robią takie rzeczy, są już dochodzenia dyscyplinarne, ale problem można rozwiązać, zmieniając nieco prawo autorskie. Największe media zaczynają to dostrzegać. więcej
Ruszyło dochodzenie dyscyplinarne w sprawie Artura G., adwokata znanego z rozsyłania do internautów pism z wezwaniami do zapłaty za rzekome piractwo. więcej
Dlaczego ludzie boją się pism z kancelarii, które chcą wpłat za rzekome piractwo? Nie zawsze dlatego, że naruszyli prawo. Niektórzy boją się wizyty policji i zatrzymania sprzętu, ale w niektórych postępowaniach wcale do takich zatrzymań nie doszło. więcej
Internet powoli obiega wiadomość, że postępowanie przeciwko Annie Łuczak zostało zakończone, a Naczelna Rada Adwokacka nie potępia copyright trollingu. Jedno i drugie jest nieprawdziwą informacją, która wynika z niedokładnych informacji w mediach. więcej
Coraz więcej osób dostaje wezwania do zapłaty za rzekome piractwo, które wysyła kancelaria Glass-Brudziński. Pisma mogą dostać osoby, które nie dokonały żadnych naruszeń. Zachowajcie spokój, a jeśli czujecie się zastraszani, rozważcie złożenie skargi na adwokata. więcej
Jest już pewne, że kancelaria Anny Łuczak zaprzestała wysyłania do internautów pism z wezwaniami do zapłaty. Oczywiście to nie koniec, bo kontrowersyjny antypiracki biznes przejęła kancelaria Artura Glass-Brudzińskiego. Poza tym wciąż czekamy na efekty dochodzenia dyscyplinarnego ws. Anny Łuczak. więcej
Anna Łuczak chyba wycofuje się z wysyłania do internautów pism z wezwaniem do zapłaty, ale zajął się tym adwokat Artur Glass-Brudziński, który wcześniej występował w roli rzecznika pani Anny. Wygląda to jak przegrupowanie sił w wyniku dochodzenia dyscyplinarnego przeciwko Annie Łuczak. więcej
Ciągle toczy się dochodzenie dyscyplinarne w sprawie adwokat Anny Łuczak, która żądała od internautów wpłat za rzekome piractwo. Tymczasem dotarły do mnie sygnały, że pani adwokat potrafi żądać pieniędzy od osób ubezwłasnowolnionych, choć może obniżyć dla nich cenę! więcej
Kancelaria adwokacka z Wrocławia rozsyła listy do rzekomych użytkowników Chomikuj.pl, w związku z udostępnianiem dzieł chronionych. Jak ustaliliśmy, sprawa może dotyczyć kilkunastu tysięcy osób, bo tylu internautów ustalono w toku postępowania.więcej
Jeśli dostałeś pismo z wezwaniem do zapłaty za rzekome piractwo, to licz się z tym, że wyjaśniając sprawę telefonicznie, będziesz nagrywany. Do tych nagrań nie ma zastosowania tajemnica adwokacka.więcej
Toczy się dochodzenie dyscyplinarne w sprawie Anny Ł. - adwokat z Warszawy, która masowo wysyłała do internautów pisma z wezwaniem do zapłaty za rzekome piractwo.więcej
Na kancelarię Anny Łuczak, która masowo wzywa internautów do wpłat za rzekomo piractwo, była skarga do UOKiK. Urząd nie dopatrzył się naruszenia praw konsumentów w działaniach kancelarii, ale dopiero teraz sprawdza pewien istotny dla sprawy szczegół.więcej
Masowe wzywanie do wpłat za rzekome piractwo na podstawie marnych dowodów nie jest - według UOKiK - naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów. Niemniej Urząd przyznaje, że traktuje skargi konsumentów jako "sygnał w sprawie".więcej
Wpłynęły liczne skargi na adwokat Annę Łuczak, której kancelaria masowo rozsyła pisma wzywające do zapłaty za rzekome piractwo. Informację o skargach potwierdziła Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie.więcej