szkoda że zabrakło info jakie to firmy
A wystarczyło na początku użyć jakiegoś normalnego języka a nie upadająca jave.
Ewentualnie kupić SUN-a wtedy gdy był dostępny
Użyli by pascal-a, czy c++ , co to mało lepszych języków,
a się wkopali w jakieś g..o
i teraz będą bulić.
Znając życie to pewnie koncepcja użycia javy zrodziła się w umyśle jakiegoś oderwanego od życia...
Wszystkie podobne serwisy upadaly po jakims czasie. Co mialoby na tym tle wyrozniac Facebooka?
Roznica polegala tylko na tym, ze wtedy te serwisy obejmowaly grupe osob, ktore dobrze radzily sobie w swiecie IT i mialy problemy w kontaktach z ludzmi "na zywo". Dzis tego typu serwis - Facebook - stal sie standardem komunikacji dla wiekszosci. Kiedys bycie w podobnym serwisie wiazalo sie z byciem "nolifem", "czlowiekiem bez zycia", bo tak bylo sie nazywanym. Dzis jest to trend masowy. Mechanizm upadku pozostanie jednak taki sam. Znudzenie, brak motywacji do dalszego korzystania z serwisu.
Inna rzecz, ze konstrukcja psychiczna, mentalna i intelektualna dzisiejszych uzytkownikow portali spolecznosciowych jest bardzo odmienna od tej, jaka reprezentowali dawni uzytkownicy sprzed ery Facebooka. Tamci byli na ogol zamknieci w sobie, spokojni i spragnieni jakiegokolwiek kontaktu. Obecni maja kontaktow wiecej, niz sa w stanie przetworzyc i zapamietac, sa krzykliwi, glosni, wymagajacy, egocentryczni i "gwiazdorscy". Moze to jednak byc jedynie zmiana charakteru wyrazu, bo wielu ludzi lubi blyszczec, niezaleznie od czasow i od tego jak niewielu ludzi to interesuje.
Amerykanie to bardzo malo swiadome spoleczenstwo, za wyjatkiem specjalistow w konkretnych dziedzinach [np IT security], wiec nie powinno to nikogo dziwic.
W Polsce i innych krajach jest nieco lepiej, choc bardzo podobnie i coraz bardziej zbliza sie to do obrazu amerykanskiego, bo ludzie chca uzywac i dzialac, a nie myslec i wybierac.
Jest to bardziej przypadlosc cywilizacyjna, niz spoleczna, choc rozciaga sie rowniez na spoleczenstwa.
Świetnie że inwestują w coś z czego mogą czerpać korzyści nasze wnuki a nie jakieś małe istotne rzeczy, które mają służyć tylko rozrywce.
Za 1100zł (379$) to może bym i kupił coś takiego ale na pewno nie za 2100
Nie wiem po co to w ogóle ktoś wstawia do sklepu sprzęt z ceną blisko 2 krotnie wyższą niż gdzie indziej. Przecież nie ma najmniejszych szans na znalezienie frajera który zapłaci im podwójnie.
cyfra oszusci. Mieszkam w Londynie, bedac w Polsce otrzymalem oferte HBO GO, ale musialem dokupic HBO, w tym mialbym cyfre on line. Jakze bylo moje zdziwienie po przyjezdzie do Londynu chcac uruchomic cyfre on line, otrzymalem wiadomosc ze dziala tylko na terenie kraju.
A ja od roku używam Desire Z, kupiłem go bo też nie wyobrażałem sobie smartfona bez klawiatury, głównie po posiadaniu wcześniej wizarda. Powiem szczerze, klawiaturę wysuwam może raz na miesiąc. fajnie że jest, ale zdecydowanie obyłbym się bez niej.
Ja kupiłem miesiąc temu HTC tylko ze względu na QWERTY i jestem wniebowzięty. Głupio robią, że idą jak małpeczki za modą i odchodzą tak definitywnie od tego co sprawdzone, teraz będzie to kolejny milionowy smartfon niczym nie różniący się od innych...