Wzbierająca fala fake newsów ma służyć osłabieniu poparcia Polaków dla odpierającej rosyjską agresję Ukrainy. Jednak wobec marginalizacji promoskiewskich środowisk nad Wisłą, dezinformacja przybiera formy bardziej wysublimowane, niż te kierowane do społeczeństw zachodnich. Stąd, zamiast narracji o „wojnie domowej, w którą lepiej się nie mieszać”, do polskich użytkowników trafiają treści otwierające historyczne spory i podważające wiarygodność instytucji państwowych.
więcej