Obserwatorzy rynku sygnalizują - znowu nadchodzi czas gigantycznych fuzji, bajecznych transakcji, wrogich przejęć, którym towarzyszy - zgodnie z regułą - wojna nerwów. Jednocześnie uspokajają - tym razem łowy będą mniejsze, a łupy - mniej soczyste i łykowate.
więcej