masz świętą rację, jestem tego samego zdania co kolega po fachu... jeśli mielibyśmy obsługiwać jeszcze linuchów, którzy konsole otwieraliby 2,5h nie ma mowy o obsłudze innych klientów. nas też tam nie siedzi pół tysiąca...
już nie mówię, o tym że ludzie czasami szukają 20min przycisku start... (o naszych statystykach nie wspominam przy takich ab.)
Stwierdzenie «Livebox jest dedykowany do systemów Windows i dlatego nie możemy gwarantować, że będzie poprawnie współpracował z innym systemem operacyjnym» nie brzmi dla mnie przekonująco - jeśli system operacyjny potrafi obsługiwać połączenia Wi-Fi, to powinien sobie poradzić i z Liveboksem"- przekonuje Daniel Koć.
----------------------------------------
Sam Livebox współpracuje z linuxem ale sieciówki wi-fi już nie koniecznie. Problemem nie jest nawet sama komunikacja bezprzewodowa bo livebox ją realizuje, tylko instalacja czy ewentualna konfiguracja bezprzewodówki. Tp nie odpowiada za nieswoje sieciówki a ta którą dołączają nie ma oficjalnego wsparcia dla linuxa.
Zatem nie mylcie pojęć, livebox działa, sieciówka nie działa
Najchętniej zatańczyłbym na truchle tepsy w podkutych butach. Ale:
1. Swoboda działalności gospodarczej. Mac OS X również nie jest wspierany i nikomu to nie przeszkadza?
2. Producent Livebox, firma Sagem, nie oferuje sterowników linuksowych do dostarczanego w zestawie adaptera WiFi.
3. Mimo, iż kernel zmienia się niemal z dnia na dzień, nadal występują problemy z obsługą wielorakich adapterów WLAN, a w czołówce `listy życzeń' modułów dowolnej dystrybucji pozostaje ndiswrapper (chyba, że coś przegapiłem?)
Jądro systemu Windows pozostaje niezmienne, w związku z czym nie ma potrzeby testowania wszystkich urządzeń dostępnych w ofercie tepsy, tak jak MUSIAŁOBY to mieć miejsce w wypadku modyfikacji kernela Linux. tepsa zarabia na sprzedaży usług telekomunikacyjnych; nie na betatestowaniu kolejnych aktualizacji dziesiątek dystrybucji systemów OpenSource.
Na infolinie w ogóle dziwne rzeczy się dzieją. Moja koleżanka pracuje w infolinii Netii i jak ktoś ma problemy z windowsem XP to z miejsca każą odinstalować SP3. Jeżeli to nie pomoże to każą odinstalować antywirusa =P. Ponoć rozwiązuje to około 70% problemów, ale pytanie czy takie rozwiązanie rzeczywiście jest opłacalne.
Jak potem będą odcinać za rozsyłanie spamu, to użytkownicy będą buczeć, że sami kazali usunąć poprawki systemowe i antywirusa =P.
---
Co do śmiesznych sytuacji na infolinii:
Zadzwonił facet, który chciał podpiąć kabel ethernet do laptopa, znalazł gniazdo (nie ethernet, ale modemu) po stwierdzeniu, że wtyczka nie pasuje spiłował ją pilnikiem stolarskim, aż zaczęła pasować =D.
@Windowsowiec - a może niech TPSA oleje Ciebie i odłączy Ciebie od neta ?
Nie rozumiem takich kolesi - nie rozumiesz Windowsowcu kochany, że jeżeli oleje Linuksowców to zaraz będzie olewać użytkowników Opery np.: bo jest ich mniej itp.
Tak tworzy się dyskryminacja. Dlatego nie powinniśmy popierać postów Windowsowca, który ma niewiele wspólnego z ogólne pojętą tolerancją.
~Windowsowiec- Ty jakiś debil jesteś. Czy Ty znasz system na ktorym teraz siedzisz ? to takich jak Ty powinno się olewać :-)
hmm. majac linuxa wstyd by mi bylo dzwonic na infolinie, tp czy inna (chyba ze brak synchro by mnie spotkal), to windows 'uczy' bezradnosci i zwalnia uzytkownika z myslenia.
linuxowiec szuka gdzie indziej pomocy.
za obsluge linuxa konsultanci musieliby miec lepsze wynagrodzenie, tu jest klucz do sprawy. ci co znaja linuxa robia co innego.
pracowalem kiedys na 0800102102, taka jest polityka firmy. jak ktos nawet sie zna to nie jest w jego interesie pomagac wiecej niz tego wymaga miejsce pracy - pozniej inni konsulanci na tym cierpia. "A kiedys panstwo mi pomogli w linuxie" powie klient, bo przypadkiem, ktos, kiedys, podjal z nim rozmowe o linuxie.