Piętnaście minut – tyle wystarczyło cyberprzestępcom, by przekonać parlamentarzystę do przelania oszczędności życia. Czy ktokolwiek jest bezpieczny, skoro doświadczony polityk może paść ofiarą tak wyrafinowanego oszustwa?
reklama
W tym artykule przeczytasz o:
Jak poinformowała Gazeta Wyborcza, z którą poszkodowany podzielił się swoją sprawą, przestępcy rozpoczęli atak od starannie zaplanowanego kontaktu z biurem poselskim, powołując się na „sprawę wagi państwowej".
W wyniku oszustwa parlamentarzysta wraz z małżonką przelali łącznie 150 tysięcy złotych na konta przestępców. Straty objęły:
Dodatkowo, poszkodowani przekazali oszustom skany dokumentów tożsamości, co może prowadzić do dalszych przestępstw związanych z kradzieżą tożsamości.
Kamil Sadkowski z laboratorium antywirusowego ESET podkreśla, że w tym przypadku mieliśmy do czynienia z wyjątkowo agresywną formą oszustwa, gdzie przestępcy wykorzystali autorytet wysokiego rangą funkcjonariusza policji.
Paweł Jurek z DAGMA Bezpieczeństwo IT wskazuje, że do przeprowadzenia skutecznego ataku przestępcom wystarczył numer telefonu i podstawowe informacje o potencjalnej ofierze.
Piotr Konieczny z serwisu Niebezpiecznik.pl zwraca uwagę na szczególnie perfidny mechanizm oszustwa zastosowany, gdy ofiara próbowała zachować ostrożność. Gdy poseł nabrał podejrzeń i chciał zweryfikować tożsamość rozmówcy, przestępcy zastosowali przemyślany fortel:
Ta metoda jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ:
Bezwzględny nakaz rozłączenia rozmowy
Piotr Konieczny z serwisu Niebezpiecznik.pl podkreśla fundamentalną zasadę:
w przypadku podejrzanych połączeń należy ZAWSZE rozłączyć rozmowę i samodzielnie zweryfikować tożsamość rozmówcy poprzez oficjalne kanały kontaktu.
Zachowanie zimnej krwi
Eksperci zgodnie podkreślają, że przestępcy celowo wywierają presję czasu i manipulują emocjami. Kluczowe jest zachowanie spokoju i nieuleganie pośpiechowi przy podejmowaniu decyzji finansowych.
Należy rozłączyć połączenie i samodzielnie zadzwonić na oficjalny numer jednostki policji. Nigdy nie należy wykonywać połączeń przy aktywnej rozmowie z potencjalnym oszustem.
Rozłączyć się i skontaktować z bankiem poprzez oficjalną infolinię, której numer znajduje się na karcie płatniczej lub stronie internetowej banku.
Przypadek oszukanego posła stanowi przestrogę dla wszystkich użytkowników bankowości elektronicznej. Pokazuje, że nawet osoby na wysokich stanowiskach mogą paść ofiarą wyrafinowanych technik manipulacji. Kluczem do bezpieczeństwa jest zachowanie zimnej krwi i bezwzględne stosowanie zasady weryfikacji tożsamości rozmówców poprzez oficjalne kanały kontaktu.
Ilustracja: DALL-E
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|