Gwarancja prędkości przy połączeniu z czym? Operator może zagwarantować jedynie łącze od użytkownika do własnej siedziby/routera/centralki/itp, dalej to już niezależne od niego. Jak łącza między naszym operatorem a serwerem będą przeciążone to będzie niska prędkość niezależnie od tego co w umowie stoi.

Szykuje się kolejny bubel prawny tego rządu tumanów.

Też jestem ciekaw jak ISP ma zagwarantować prędkość do każdego serwera na świecie. nie wszystkie strony są na 100mbit. Mając 50mbit często bywa, że idzie 10kB/s czy mniej... albo to z winy łącza, albo z obciążenia danego serwera.

Szubienica to za mało. Dzisiaj internet, jutro jedzenie, pojutrze orgazmy. Regulować, nakazywać, przyspieszać, zwalniać. Normalnie harówa.
Bardziej opłacalne byłoby płacić im podwójnie za powstrzymywanie się od tej 'pracy'.
Ale ich wszystkich trzeba po prostu zwolnić, niech zakładają firmy telekomunikacyjne świadczące najlepszejsze usługi na świecie z najprzejrzystszymi umowami.
PO,PIS,SLD,PSL do pierdla za 20 lat zniewalania, regulowania, subsydiowania, *****.

To nie o to chodzi. Zasada jak z samochodem.

Jeżeli na liczniku masz maksymalną prędkość 200km/h to zakładasz że jest to prędkość z jaką możesz jechać. Są to możliwości Twojego samochodu.

Oczywiście w naszych polskich warunkach, jazda 200km/h po większości drogach skończy się albo urwaniem koła albo odfrunięciem przy jakiejś koleinie, dziurze itp. Dodatkowo przepisy mało gdzie pozwalają Ci jazdę powyżej 90km/h. W końcu autostrad praktycznie nie mamy. Nie mniej jednak Twoje auto może osiągnąć prędkość 200km/h lub prędkość zbliżoną.

Z internetem jest tak, że reklamują Ci 10Mbit/s. Kiedy dzwonisz, okazuje się że Twoja lokalizacja pozwala Ci na maksymalnie 6Mb/s. Kiedy założą Ci łącze, będzie chodzi jak 4Mb/s. A kiedy skończy Ci się okres testowy i podpiszesz umowę to będzie chodzić jak 2Mb/s.
Oczywiście na umowie jest 10Mb/s i za tyle płacisz. Problem w tym że na umowie masz prędkość DO 10Mb/s więc na dobrą sprawę 2Mb/s znajduje się również w przedziale DO 10Mb/s...

Co chcą teraz wprowadzić i co ja uważam za rzecz BARDZO WAŻNĄ która powinna być od dawana to gwarancja że możliwości techniczne Twojego łącza pozwolą w wypadku 10Mb/s (czyli transfer jakieś 1280 Kb/s - 1.25 Mb/s) na przesył danych minimalnie z prędkością stanowiącą 90% oferty. Czyli w typ wypadku jeżeli Twoje łącze nie ma technicznych możliwości by osiągnąć 1.125 Mb/s czyli jakieś 1152 Kb/s to usługodawca nie wywiązuje się z zawartej umowy.

Daje Ci to możliwość zerwania umowy bez konsekwencji i przejście do innego operatora.
Obecnie płacił byś za 10Mb/s, miał 2Mb/s a jak byś psioczył i chciał zerwać umowę to zapłacisz kilkaset złotych. W skrócie - możesz dostawcom naskoczyć. Więc jak najbardziej popieram.

Też uważam, że najważniejsza dla przeciętnego konsumenta w tej ustawie to możliwość wypowiedzenia umowy bez dodatkowych obciążeń, gdy dostawca nie będzie wywiązywał się z obowiązku minimalnej szybkości.

re ~Poparcie A w jaki sposób chcesz te maksymalne możliwości łącza określić?

@sig, badanie przepustowości łącza to już nie moja działka. Jak zakładałem internet w Netii to bezbłędnie określili mi maksymalną przepustowość.

W ofercie najmniej mają 4Mbit. Ja mam technicznie możliwe było 2. Dopiero od niedawna mam 4. Tak mam na umowie i tak mi internet działa. Jestem zadowolony. Wcześniej z Netii sami mi powiedzieli że nie mogą mi zagwarantować 4. Nawet przeprowadzaliśmy test po jakimś czasie. Przełączyli mnie na tydzień na 4Mbit i sprawdzaliśmy jak chodzi.

Znowu mój kolega z pracy założył sobie TP 10Mbit. Łącze jest zawodne, chodzi jak 4Mbit a nigdy nie przekroczyło 5. I co ? Płacił za 10 i nie mógł wypowiedzieć umowy. Teraz przeszedł do Netii.

Także najwyraźniej Netia (i zapewne TP) mam możliwość stwierdzić jakie są techniczne możliwości Twojego kabla.
Ja obstaje za tym że jak na kostce masła pisze - waga 100g to liczę na to że jest tam 91-100g towaru który chcę kupić.
Tak samo z internetem. Jak mam na umowie 10Mbit to chcę mieć 9-10Mbit.
Jak lubisz płacić za pół kostki masła to Twoja sprawa @sig.

a na przykład przez speedtest.net sprawdzajac predkość do otaczajacych mnie miast. potem mozna wziąć najwyższy wynik, albo zrobić srednią. mi się wszystko zgadza, operator sięwywiązuje z umowy. ciekawe jak uregulują kwestie uploadu :P

Proste. Jeżeli masz podaną przepustowość jako całość to liczy Ci się w tym i upload i download.
Ewentualnie masz podaną informację że masz łącze asymetryczne. Na ogół 8/1.
Nie wiem jak Netia ale TPSA pozwala chyba oprócz downloadu, określić również maksymalny upload.

@vij, akurat maksymalna prędkość będzie dla Ciebie wskaźnikiem przepustowości. Nie średni. Nie nie jest to super miarodajny test. Teoretycznie między Tobą a tymi serwerami może być jakieś wąskie gardło. Ale to trzeba na solidnym zadupiu mieszkać.

Dokładnie, sprawdzenie łącza to żaden problem, wystarczy tak jak wcześniej pisał vij speedtest.net

To że miasto jest blisko fizycznie nie znaczy że pakiety też będą "miały blisko", tak więc mój 1 komentarz ciągle aktualny. Ja np z podanej przez was strony "dowiedziałem się" że mam łącze 0,4 Mb/s download i 0.6 upload (serwer zaproponowany przez stronkę coby nie było że celowo wybrałem odległy). Jak coś ściągam to mi zwykle większa prędkość wychodzi.

Tutaj sprawa się rozchodzi głównie o możliwość zerwania umowy bez konsekwencji lub płacić mniej. Moim zdaniem jest to dobre rozwiązanie. U mnie już na początku TP określiła że więcej jak 6MB nie pójdzie i jakoś mogą dotrzymywać umowy... więc się da, tylko trzeba chcieć.

Poniewaz speedtesty sa nic nie warte. Wychodza wyniki zalezne od procesora i ramu ze wzgledu na uzycie FLASH.

Zeby sprawdzic szybkosc wystarczy zczytac predkosc synchronizacji naszego modemu z dostawca. Nie trzeba nic sciagac. Ja mam synchronizacje 7450 download i 638 upload. Oznacza to ze mam pelne 6 mega downloadu i pelne 0,5 mega uploadu. Takie testy mozna wykonac w ciagu 10 sekund bylejakim urzadzeniem analitycznym do tego celu. U mnie wykonuje je moj router (tp link jakby ktos pytal) i podaje nawet szacowana maksymalna przepustowosc ktora obecnie wynosi okolo 8 mega.

Technicy bez problemu potrafia to okreslic. Jakby takie urzadzenia byly w kazdym domu to nie byloby najmniejszego problemu. Po prostu radze zaczac sie doksztalcac na temat internetu bo czeka nas ciekawy okres wyboru alternatyw :)

PS gwarantowana predkosc synchronizacji to cos pieknego bo wlasnie to jest waskim gardlem. Bedzie to tez wymagalo inwestycji w nifrastrukture okoliczna co wyjdzie wszystkim na dobre :D

U mnie TP najpierw powiedziala ze 20 mega pojdzie. Pozniej ze maksymalnie opjdzie 2 mega. Zrobilem testy na routerze i powiedzialem zeby wlaczyli 6 bo jestem pewny ze pojdzie i wlaczyli "z laska" strasznie niechetnie a okazalo sie ze 6 chodzi elegancko bez zajakniecia.