"Po około roku używania laptopa zauważyłem, że klawiatura jest wybrzuszona i dotyka do matrycy. W związku z tym wysłałem laptopa na gwarancję (Door-To-Door) do serwisu koło Warszawy" - opowiada jeden z Czytelników Dziennika Internautów, który od końca listopada ub.r. (!) nie może się porozumieć z HP w sprawie naprawy sprzętu. Jako że laptop został kupiony "na firmę", nie może też liczyć na pomoc rzecznika konsumentów.
więcej