Ale sobie problemy wymyślają... Mój pierwszy telefon - Motorola Flare - używał pełnej, dużej karty. I jakoś producentowi nie sprawiło kłopotu wykorzystanie całej tylnej ścianki na umożliwienie dołączenia wielkiego akumulatora NiMH. A i elektronika - pomimo mniejszej skali integracji 15 lat temu niż dzisiaj - mieściła się swobodnie w stosunkowo małym i zgrabnym telefonie. Pełna karta nie była w stanie w tym przeszkodzić.
Pytanie tylko komu potrzebny kolejny zbędny gadżet.
Jak Ci na tym zależy to od tego jest odpowiedni formularz w googlu...
a co to takiego "Windows Live Messenger"?!?! hehehe..
Na szczęście są inne komunikatory a tego SYFU mało kto inteligentny używa
http://www.pozywamy-zbiorowo.pl/
Musi być www - w przeciwnym wypadku jest przekierowanie pod inna stronę.
ale to jest czysta fikcja, ceny maja absurdalne, obsluga techniczna na nie za wysokim poziomie;-). Belkot "technikow" jest "szanowany" we wsi i wszyscy "wiedza" o co chodzi;-) - jak to w administracji;-). Wejscie zagranice hahahaha, "Opowiesic z krypty", kto doswiadczyl ten zrozumie. NIE polecam!!!
A ja dopiszę, że pod tymi **** kryje się taka liczba, że jak odwrócimy w niej cyfry ukryte pod gwiazdkami i taką nowo powstałą drugą liczbę dodamy do tej z gwiazdek (bez odwrócenia) to wynikiem będzie: 5555 ;-)
Pewnym rozwiązaniem (choć nie do końca skutecznym, jak z reguły) jest użycie przeglądarki WWW umieszczonej na płytce z odpaloną na kompie dystrybucją typu Live CD.
Tutaj nie ma mowy o jakichkolwiek ciasteczkach, nawet tych flash-owych po restarcie takiego OS'u. Oczywiście dobrze gdy taka przeglądarka dla wygody ma już zainstalowane dodatkowe rozszerzenia/dodatki chroniące prywatność jeszcze bardziej (np. blokowanie skryptów JavaScript).
Rozumiem ~Kalinka, że te 124 lata to jeszcze do odsiedzenia pozostało?
Wyobraźmy sobie, że trwa rekrutacja na stanowisko specjalista ds. ochrony danych osobowych przetwarzanych elektronicznie.
Pada w trakcie rozmowy (dobrze się zapowiadającej) pytanie...
Rekrutujący: Proszę Pana/Panią o podanie swoich danych do konta na FB...
Rekrutowany: Bardzo chętnie już podaję... tutaj padają odpowiednie dane.
Rekrutujący: Niestety ale nie zaproponujemy takiej osobie jak Pan/Pani pracy. Skoro nie potrafi Pan/Pani utrzymać swoich danych osobowych "pod kluczem" to co będzie z danymi klientów firmy i wewn. danymi naszej korporacji?
Rekrutowany: y, y, y ...
;-)