Obczajcie pieczatke na 12 03 pisze "SEKRETASZ"
Mylisz się.Rząd tę gotowość konsultacji w sprawie ACTA i nie tylko demonstrował już parę razy. I co? I nic.Jak rząd mówi, to mówi.
Warto rzucić też na ten komentarz: http://lidia(...)258419,n
SONY - marka historia ale ceny również. W dobie Samsunga i LG trzeba mieć naprawde dobry produkt, a nie gołe TV, konsole z grami w cenach 100% wyższych niz na PC, więc czego oczekiwać, niż tylko strat. Czas naiwniaków minął, skoro i tak każda elektronika produkowana przecież przez tych samych chińczyków padnie za podobna ilość lat.
Generalnie rozliczanie dotacji unijnych ma swoją specyfikę i trzeba się tego nauczyć:rozliczanie projektów unijnych
Generalnie rozliczanie dotacji unijnych ma swoją specyfikę i trzeba się tego nauczyć: rozliczanie projektów unijnych
Może jestem przewrażliwiony i zbyt podejrzliwy ale wydaje mi się, że cały ten DBI to propagandowe przygotowanie do wprowadzenia cenzury netu tylnymi drzwiami - "dla dobra zagrożonych dzieci".
Takie akcje przedstawiają Internet jako coś groźnego i niebezpiecznego, przed czym władza musi chronić bezbronnych obwateli.
Moje podejrzenia wzbudziło zwłaszcza kierowanie tej propagandy do ludzi starych, którzy mają najmniejsze pojęcie o sieci ale wciąż mają prawo głosowania i legitymizowania "zwalczania zagrożeń" przez cenzurę do której starzy ludzie przywykli w PRL.
"Podczas tegorocznych obchodów DBI chcemy zwrócić uwagę na to, że wirtualny świat może być odkrywany wspólnie przez najmłodszych oraz ich rodziców czy dziadków. Dzieci mogą oswoić swoich dziadków z techniczną obsługą Internetu, dziadkowie zaś czuwają nad bezpiecznym i rozważnym poruszaniem się najmłodszych w sieci."
I właśnie dlatego aktywiści się pojawili na debacie w różnym stopniu. Na IRCu choćby była podwójna moderacja. Był podwójny kanał debataACTA i debataACTA-pytania. Na pierwszym mógł pisać każdy i jego operatorzy wybierali pytania sensowne (czyli bez bluzgów, na temat itp), które wrzucali na drugi. Na tym drugim kanale nie było możliwości pisania przez zwykłych userów i siedzieli tam ludzie z rządu oraz wybierali pytania rzucane na telebim w sali debaty. Podobna sytuacja miała miejsce z FB i Twitterem. Stąd ludzie mieli własne źródła dostępu do sieci, by ominąć ową moderację rządową. I tak jak się okazało, przeszło wiele celnych pytań, na które rząd nie mógł odpowiedzieć inaczej niż wykrętami lub bagatelizowaniem.
Zwyczajnie okazało się, że społeczeństwo i jego aktywiści lepiej zdają sobie sprawę z potencjalnych problemów z zapisami niż eksperci rządowi ;) A powód jest prosty... to ludzie z każdej gałęzi gospodarki. Jest trudne mając małą, ograniczoną liczbę ekspertów wyłapać coś co w przypadku setek tysięcy lub milionów może być do wychwycenia. Świetnie to było widoczne po publikacji tekstu ACTA. W zasadzie pierwsze nieścisłości były wykazane już w krótkim odstępie czasu od niej, liczonym w godzinach. Przez następne dni liczba potencjalnych luk, wynikająca z wyszukiwania ich i konfrontowania między użytkownikami o najprzeróżniejszej ilości specjalizacji zawodowych, wzrosła. To efekt roju, gdzie każdy, wymieniając informacje ze swojej dziedziny, buduje większy obraz całości.
Trochę autor namieszał! Zeznanie podatkowe można złożyć do dowolnego Urzędu Skarbowego!
Właściwy Urząd Skarbowy trzeba natomiast WPISAĆ w deklaracji.
Reasumując, student mieszkający w Pile a studiujący w Poznaniu, który osiągnął dochody z tytułu pracy może złożyć deklarację w Poznaniu, ale adresować musi do US w Pile.
Jednak w tym roku myślę, że ok. 70% podatników złoży deklarację przez internet.