Dziewczyna kupiła laptopa. Cel440m, 512ddr2, 80gb. Oczywiście Vista , bo jak to Pan w sklepie określił, tutaj cytat, "za rok każdy będzie jej używał a jak chodzi wolno to można dokupić ram". Komputer wspomnianą naklejkę posiadał. Po włączeniu, cztery i pół minuty jak pojawił sie pulpit, minutę później można było już ruszać myszką... Na szczęście dało się zamienić na XP Home...

Przepraszam za dwa posty pod rząd, niestety nie posiadam opcji edycji.
Menedżer zadań -> dostępna pamięć RAM, i tutaj cykl: 0, 0, 4,...;)

Najgorsze jest niesprecyzowanie na jaki system ten komputer sie nadaje .. wkoncu kazda wersja jest Vista tylko z innymi bonusami.

Hasła w stylu "cośtam-ready" ogólnie uważam za śmieszne. Pamiętacie jak Optimus reklamował komputery "CD-ROM-ready"? :-D
Za parę lat tak samo będziemy się śmiać z telewizorów "ha-de-redi".
Mniej śmieszne jest to, że taki sprzęt lubi kosztować więcej, a ludzie wierzą i przepłacają.

Czyli "-ready"=="ciesz się durniu, że zapłacisz więcej" ...

Amerykanie maja fajnie... dostaja gruba kase za swoje wlasne bledy

W polsce też tak jest, TESCO sprzedaje komputery z Vistą ale instaluje 512 MB (to jeden z przykładów).

Komputery z nalepką były umieszczane na komputerach, czyli 2 komputery w cenie jednego. To czego jeszcze oni chca, kupili jeden komputer, a drugi z nalepka był na nim, zamiast sie cieszyc to sie sądzą. Ehh ci A.merykanie

Viśta chodzi? Chodzi, więc gdzie tu oszustwo?