Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

comments powered by Disqus

Komentarze archiwalne:

  • ~Mateusz

    Autorzy badania po prostu sugerują, żeby nie korzystać w ogóle z Internetu. Bo nawet wejście na jakąś stronę spowoduje zarejestrowanie naszego IP, a pisanie komentarzy pod pseudonimem, to już zupełnie...

    18-07-2009, 12:25

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Kierchu

    Ech taki Jan Kowalski to ma fajnie... Jest ich około kilka tysięcy w całej Polsce, a samych Kowalskich to bagatela 300.000 towarzyszy-obywateli. Także taki to nie musi się przejmować po wpisaniu swego imienia i nazwiska.

    18-07-2009, 12:33

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • iDAREK
    m
    Użytkownik DI iDAREK (50)

    Najlepsze jest to, że nawet Ci, co chcą zadbać o swoje dane osobowe np.: poprzez ich usunięcie i skasowanie konta w jakiejś usłudze, nie mogą tego zrobić tak łatwo. Powszechny jest fakt na forach PBB, że użytkownik nie ma możliwości skasowania swojego własnego konta. Więc tu nie można mówić że się nie dba, bo jedyne możliwe skasowanie to kontakt z adminami, którzy itak bagatelizują sprawę pisząc: "proszę się nie logować przez pół roku i samo się usunie" - przesada!

    18-07-2009, 13:00

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Gostek

    Uważam, że jest to mocno przesadzone.
    Andrzej (Nysa)

    18-07-2009, 14:37

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~pedro

    zamiast prawdziwej daty urodzenia uzyj
    01/01/1990 czy jakas inna rownie latwa do zapamietania

    18-07-2009, 15:29

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • marx
    m
    Użytkownik DI marx (537)

    wszyscy trąbią o tej prywatności, a niech powiedzą jakie są niebezpieczeństwa, załóżmy moje jawne dane to imię nazwisko, wizerunek, data urodzenia , miasto i email - i pytam : i co z tego?? kto i co może z tym zrobić i jak wykorzystać przeciwko mnie?? i jak to jest wykorzystywane w praktyce? to jest pytanie a nie jakieś bleblelbe i straszenie, kiedy wiadomo że sieć się zmienił i serwisy społecznościowe są wszedzie, i tam dużo danych każdy umieszcze. ale pytanie JAKIE JEST NIEBEZPIECZEŃSTWO, CO GROZI ??

    19-07-2009, 13:31

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Kierchu

    marx:
    to bardzo proste, co za to może grozić... Otóż wystarczy, że gdzieś napiszesz o jedno słowo za dużo, jakaś krytyka rządu czy jakiegoś śmieciowatego polityka albo zechcesz sobie ściągnąć jakiś utwór muzyczny (pewnie nie ściągasz tylko kupujesz jak większość prawych obywateli) już Cię łatwo znajdą, przyjdą nocą i kolbami w drzwi załomocą. Ja tam boję się podawać choćby imię, że nie wspomnę o pozostałych danych. Teraz jest tak idiotyczne prawo, że większość ludzi korzystających z internetu są "przestępcami", oczywiście nie robiąc nic nikomu złego - takie fajne prawo :)

    19-07-2009, 14:33

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • marx
    m
    Użytkownik DI marx (537)
    [w odpowiedzi dla: ~Kierchu]

    eee tam, Kierchu jak będą cie chcieli znaleźć to lepiej niż po nazwisku,zdjęciu itp po IP trafią dokładnie prosto pod Twoje drzwi, jak już taką wydumaną sytuacje prosto z teorii spiskowej przedstawiłeś to w tym przypadku tylko TOR by cię mógł zabezpieczyć.
    chodziło mi o realne zagrożenia ze strony przestępców - "jak to jest wykorzystywane w praktyce?"
    ps hhhmmm , z tym kupowaniem to przesadziłeś, kupiłem wprawdzie parę cd w życiu, ale cd leżą na półce a słucham z mp3 - dwa kliki vs wstać , wyjąc cd, wysunąć tacke itd. uTorrent startuje z systemem. nie dajmy się zaszczuć.

    19-07-2009, 16:06

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • rattt
    m
    Użytkownik DI rattt (25)

    Paranoja jest wielka........ Jeśli moje dane osobiste w postaci imienia i nazwiska, adresu, daty urodzenia mogą mi zaszkodzić, to w takim razie nie żyję. Zawodowo moje dane były na wizytówkach, są w urzędach gdzie nagminnie bazy danych są sprzedawane za psie pieniądze, może nawet za pół litra, bo informatyk na kacu. ZUS ma tak wielkie wycieki, że akwizytorzy nie są w stanie odwiedzić wszystkich biednych emerytów i rencistów by ich okraść, wykiwać. To podanie moich danych w sieci, w portalach jest dla mnie niczym, bo co mi grozi, jeśli ktoś zna moją datę urodzenia ? Zmieni mi horoskop ? :0)

    19-07-2009, 18:47

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Łowca lamerów

    Proponuję eksperyment: usunięcie konta pocztowego na o2.pl
    Po dokładnej analizie można stworzyć pokaźnych rozmiarów tabelkę usługodawców utrudniających usunięcie konta.

    19-07-2009, 21:11

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Leone

    prawda jest taka, że te wszystkie dane można bez najmniejszego problemu uzyskać z innych źródeł. przy odrobinie pomysłowości nie ma też problemy z peselem, nipem i innymi danymi. ale przecież napędzanie paniki jest takie fajne..

    20-07-2009, 00:53

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~munio

    w o2 nie da sie skasowac konta, cwaniaki specjalnie trzymaja konta po to zeby reklamodawcom mowic ze mamy duzo skrzynek a prawda jest taka ze wszyscy juz dawno uciekli do gmaila bo nie chca czytac dziennie po 15 reklam

    20-07-2009, 09:43

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~felek

    Prawda jest taka, że to krzyki lamentu tych od bezpieczeństwa i poufności. Sami też pewnie mają konta tu i ówdzie. Jak masz fotkę i swoje dane, a piszesz coś na kogoś albo na jakieś instytucje to najwyżej się na Ciebie ustawią gdzieś na mieście i masz wpier... to chyba główne zagrożenie, bo trudno żeby z tego ktoś podszył się i ukradł tożsamość. Za mało danych. A fakt - ZUS to wyciek jest dopiero i pełno innych urzędów. o tym się nie mówi, że to zagrożenie.

    20-07-2009, 09:45

    Odpowiedz
    odpowiedz
RSS  
RSS  
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)