To co PBI proponuje? Wiele portali do rejestracji wymaga - adresu, nr telefonu, daty urodzenia, itp. itd.
Nie rejestrować się? Było by to dziwne, bo portale te powstały w jakimś celu i wymagają od zarejestrowanych pewnych danych. To może podawać fałszywe dane? Ale to uważam za niedopuszczalne.
To co według PBI będzie najbezpieczniejsze???
Połowa użytkowników z windowsami to nawet nie wie co to firewall a duza większość nie posiada haseł na konta administratora (i co ciekawsze na tych kontach "pracują") o samym bezpieczeństwie komputera zero wiedzy to też trudno by sie przejmowali prywatnośćią w sieci.
Każdy wierzy że jak zablokuje widok profilu dla innych to już jest niewidoczny i jest cacy, a jeszcze nie dawno sama nasza klasa jak dobrze pamietamy miała taką piękną luke ze wystarczylo poszukac w google 2 minutki + lunux i praktycznie każdy użytkownik mógł sobie zassać plik bazy danych ze wszystkimi informacjami które podali użytkownicy :] uroczo ...
I jesli masz 50 szczegolowych informacji o sobie na serwisie to poswiecasz 20 minut na usuniecie (zatarcie) konta? Musisz dokladnie przejrzec wszystkie swoje wpisy, opisy, wiadomosci itp zeby nie daj boze cos nie zostalo ale dla ciebie nie ma tutaj problemu. Guzik "usun konto" oczywiscie jest zbedny bo moza wszystko zatrzec a jak cos sie zapomni to nasza wina. A dodanie funkcjonalnosci przy dobrze zaprojektowanym systemie bazy dancyh to raptem 10 minut!!! I nie przesadzam ale tyle mniej wiecej trwaloby stworzenie odpowiednich zapytan do bazy danych.
A co o portalach które ze względów bezpieczeństwa wymagają pełnych danych? Bo jakoś wątpię by na allegro ktokolwiek coś kupił jeżeli by nie mieli danych sprzedawcy/kupującego. Swoje miejsce zamieszkania podajesz przy wchodzeniu na stronę(adres IP). Jedyne co można unikać to podawać swój nr telefonu i adres(ze względu na reklamy).
Śmieszy mnie to porównanie do świata rzeczywistego. No bo faktycznie w realu to ludzie ukrywają swoje imiona i nazwiska.
Zostawianie konta to pół biedy, gorzej gdy właściciel serwisu później handluje informacjami, a to ciężko wyłapać.
Mój adres kiedyś trafił do bazy sprzedanej na Allegro. Machnałem ręką, dziś troche żałuje, że nie zainterweniowałem w serwisie, bo sprzedawca zdecydowanie nie miał prawa do tego adresu jak to sobie zaznaczył. I kilka tych baz się rozeszło. Od tamtego czasu co parę dni dostaje torchę śmieci.
Inna sprawa, to wymogi rejestracyjne na serwisach.
Jeśli na zwykłym portalu wymagane jest np obowiązkowe wypełnienie pola daty urodzin to dziękuje.
Okresowo sprawdzam też w wyszukiwarkach czy nie wyłapuje gdzies moich danych personalnych, ot tak na wszelki wypadek.
eeee Polacy ufają i to jest złe .... ??? kiedyś za zabezpieczanie się ludzi karało na uniwerkach rozwalało sie drzwi za którymi stały kompy tym zajmowali sie pierwsi hakerzy i chwała im za to a teraz co wszystek na odwrót świat jest poj.. urodziłem sie stanowczo za wcześni ... albo to mój czas aby wybić wszystkie szumow.. pozdro
Tak tylko ze napizse bota i mam baze 2345252 ludzi a co za tym idzie dam rade naciagnac jakies 0,05% ludzi a co za tym idzie popelniam przestepstwo i bardzo duzo osob jest ofiarami. O to chodzi a nie o to zeby zaslaniac. Chodzi o nieudostepnianie przetwarzania tych danych programom.
w tym wypadku najlepiej zmienić id właściciela zasobu na id anonyma i zawartość zmienic na "użytkownik usunięty" czy coś w tym stylu.. ale są inne przypadki.. więc różne trzeba do tego podchodzić
Sam też zamieszczam takie dane. I co z tego? Jeżeli na N-K podaje swoje imię, nazwisko i wiek, to chyba po to, żeby odnaleźli mnie znajomi. Ważne, żeby wiedzieć, jakie konsekwencje może miec upublicznianie swoich danych. Z doświadczenia wiem, że wiele osób idzie za ciosem i sypie swoimi danymi jak tylko o nie zapytać. I z tym jest problem, a nie z podaniem imienia i nazwiska na portalu społecznościowym.