Chodziło zapewne o uśpienie. Niby zawartość ramu jest podtrzymywana, zatem jakiś stopień zasilania występuje cały czas. Ale choć kiepski jestem z fizyki, to wydaje mi, że ilość emitowanego w tym stanie ciepła jest pomijalna. A nawet gdyby - fakt, że rozgrzany komputer w niskiej temperaturze powoduje skraplanie się pary wodnej, też nie wróży niczego dobrego.
"...trzykrotne rozstrzelanie..."
Raczej trzykrotne powieszenie na haku, czy strunie fortepianowej - pirato-pedofilo-hazardoholicy nie są godni rozstrzelania.
Taki alternatywny Fahrenheit 451 z dużą dozą 1984 się zbliża...
Ja bardzo często korzystam z serwisu godealla. uwazam że to najlepsze miejsce na zakupy grupowe, wszystko fajnie pogrupowane. Oddzielna strona na oferty turystyczne. Naprawdę fajnie że coś takiego powstało.
Obie strony gadają jak w przysłowiu: jeden o chlebie, a drugi o niebie (pomijam cynizm i arogancję rządzących). Obie strony żyją w różnych światach - nawet dziennikarze, którzy uważają, iż za 4 lata zbuntowani internauci nie pójdą na wybory, bo młodzi nie chodzą... Nie przychodzi im widać do głowy, że pewnie można będzie głosować przez internet.
"...każdy musi się liczyć z konsekwencjami swoich działań, jeśli narusza prawa autorskie"
Każdy musi się liczyć z konsekwencjami swoich działań.
Poprawione.
Niestety w praktyce "każdy", to nie ten który ma na tyle pieniędzy ilub władzy, aby nie musieć się liczyć nikim, niczym.
@Kierchu Całkiem abstrahując od mojego zdania na temat legalności samego faktu, jak i domniemanej straty, którą ponoszą podmioty produkujące filmy, gry, czy co tam jeszcze wymieniłeś - takie obnoszenie się z tym nie służy sprawie. Wkładasz do rąk strony przeciwnej argumenty, które wykorzystają forsując rozwiązania, które stanowią stokrotnie większe zagrożenie, niźli ograniczenie pobierania niektórych materiałów z sieci. Bo i nie o walkę z tzw. 'piractwem' tutaj chodzi.
I nie jest prawdą, że Cię nie namierzą. Przynajmniej zakładając, że nie tunelujesz całego swojego ruchu przez serwer znajdujący się w kraju, co do którego masz absolutną pewność, że nie udzieli pomocy prawnej polskim władzom, w momencie kiedy te zgłoszą się doń z prośbą o udostępnienie danych 'strasznego pirata', który pobierał odcinek serialu za pośrednictwem np. torrenta. A i takie czysto hipotetyczne rozwiązanie nie daje Ci absolutnej pewności.
Ania i tak była najlepsza! Magda będzie miała ciężki kawałek chleba żeby jej dorónać.
"Podobnie wyglada sprawa walki z narkotykami w USA"
Kazik za starych, dobrych czasów, gdy mu kryzys wieku średniego nie dokuczał, napisał taka piosenkę o wódce. Jej przesłanie odnosi się też do innych używek.
"Wystarczy zmienic koncówkę domeny na taką która w USA nie mogą nic zrobić i po bólu :)"
To jaka jest końcówka nie ma znaczenie, znaczenie ma jakim przydupasem USA jest kraj w którym jest serwer dla danej strony.
"Co to znaczy "przejęły"?"
Z rana zapukali do biura firmy hostingowej panowie w czerni i złożyli "propozycje nie do odrzucenia", a dokładniej to tak jak zlotowinfo napisał, tylko że pewnie sąd orzecze przepadek.
Ultrabook to urządzenie które nie powinno przekraczać 999usd, na nasze po dzisiejszym kursie to 3146PLN. Taka jest jeden z punktów definicji ultrabooka. I tyle kosztują w stanach. U nas kupisz najtańszy za 4500pln. Niech se to wsadzą w dupę! Czekam na rozsądną propozycję AMD i może kupie.
"...wspieranie wroga..."
Jeszcze żeby wikileaks było jakoś powiązane z Iranem, "Best Koreą", czy chociażby Rosją, czy ChRL, to tak, ale ogólnoświatowo-australijski portal wrogiem ? No bez jaj.
Ciekaw czy władze USA pamiętają kto to był płk. Kukliński...