Wołacz to posrany sekciarz, świadek jehowy. Oni tam mają najebane na punkcie demonów i kurestwa bożego.
Sprawa jest oczywista, Nokia ma upaść, żeby za grosze mógł ją wykupić Microsoft. Nikt o zdrowych zmysłach nie uwala takiego systemu jak w owym czasie był Maemo (rozwijany wraz z Intelem). Intel się skarżył, że Nokia olała współpracę. Stephen Elop, który jest koniem trojańskim podstawionym przez M$ wzorcowo realizuje politykę swojego prawdziwego mocodawcy - uzależnia sprzęty Nokii tylko od Windowsa. Nie można mieć pretensji do M$. Google kupił wiedzę (i patenty!) wraz z Motorolą. To samo zrobi M$. Gwarantuję!
NOkią nikt nie kieruje długofalowo tylko widać niezdecydowanie i szarpanie. I to jest ich najwiekszy problem bo klienci już widzą to i nie uwazaja firmę za wiarygodną.
Niedługo ktos to kupi,ale raczej nie google
Nokia miala kulejącego konia - symbian którego pozostawiła, i postawiła kolejnego przegranego WindowsPhone bez sensu, nic jej tu nie pomogą aparaty foto. Wiadomo kto prowadzi Android i iOS i to jest czołówka , a symbian bada RIM i WP nie mają szans na dogonienie ich. Trzeba być oderwany od rzeczywistości stawiając na WP, Nokia jest jak tytanic ;)
Miałem niedawno N8 właśnie dla świetnego aparatu, ale niestety ten aparat nie rekompensował tego że to beznadziejny symbian z rozwiązaniami z poprzedniego wieku. Nokia miała dobrego smartfona - communicator 9210i. Obecna Anna czy bale toporne, wkurzające, nieprzyjazne, i przez nikogo już nie wspierane.
Zamkniety rzad, zamkniete technologie, zamkniete oprogramowanie ... kontrola obywateli. Podobne tendencje przejawia UK i USA. Wybor tych urzadzen nie jest przypadkowy. Wladza zyje najlepiej z inna wladza, w tym przypadku z korporacja Apple. Obywatele za to placa, sa im na co dzien odbierane prawa, sa notorycznie monitorowani jak przestepcy ... gruntownie sprawdzani na lotniskach jak przestepcy ...
Mozna jedynie nie korzystac z produktow duzych korporacji, nie latac do takich krajow, wybierac to, co szanuje nasza wolnosc i prywatnosc.
Korzystam z SDPY w Startpage [Google nie uzywam z powodow praktyk Google naruszajacych prywatnosc] i nie zauwazam szczegolnej roznicy, prawde mowiac. Ot, rozdmuchane wiesci o technologii watpliwej tresci ... ;)
Krótko i szybko na temat:
reklamy zwalniają prędkość, wtyczki antyreklamowe przyspieszają.
mam to samo:/
dostalam tez ten list ze mam zaolacic o co tu chodzi 96 zl?zaplacic czy nie?
W teorii jest mozliwe "bezpieczne" uzywanie chmur np poprzez korzystanie z szyfrowania danych na wlasnej maszynie i wysylanie do chmury juz zaszyfrowanych danych [szyfrowanie w chmurze mija sie z celem, mowiac delikatnie].
W praktyce jednak warto pamietac, ze korzystanie z chmury jest w istocie
przekazanie wlasnych danych obcym ludziom, ktorzy prowadza dzialalnosc poprzez ... udostepnianie uslug chmurowych. Sola ich dzialalnosci jest skladowanie i zarzadzanie danymi. Nie jest to tylko czesc uslug jakie swiadcza, jak dotychczas znane uslugi VPS, etc. W tym tkwi podstawowy problem, poniewaz - sila rzeczy - sa oni skupieni na danych uzytkownika.
Istnieje rowniez problem nazewnictwa, a wlasciwie glebokie niezrozumienie procesu. To, co niegdys nazywalo sie po prostu architektura "klient-serwer", dzis nosi dumna i szumna, a takze modna nazwe "cloud computing". Nic, poza jezykiem, sie nie zmienilo.
Warto tez dodac - w odniesieniu do powyzszych - ze nie bed powodu uslugodawca "chmurowy" z reguly nie pozwala sie laczyc z chmura w ustandaryzwany sposob, np HTTPS-webdav, sftp, etc, lecz naklania do korzystania z wlasnej aplikacji instalowanej NA KOMPUTERZE ofia ... uzytkownika ;) Przywodzi to na mysl praktyki pewnych ludzi dzialajacych w internecie. Mala refleksja. "Go figure". W koncu chodzi tu o pieniadze ... a dane to dzis pieniadze. W tym dane osobowe.