Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google przyśpiesza sieć dzięki SPDY

03-05-2012, 18:52

Protokół HTTP, wykorzystywany powszechnie w sieci do ładowania stron internetowych, może za pewien czas zostać zastąpiony przez rozwiązanie firmy Google o nazwie SPDY. Już teraz system rozwijany przez wyszukiwarkowego giganta jest znacznie szybszy niż leciwy odpowiednik.

robot sprzątający

reklama


Google przeprowadziło testy SPDY na telefonie Galaxy Nexus, korzystając z przeglądarki Chrome dla Androida. W teście wzięło udział 77 popularnych witryn internetowych.

Czytaj także: Google wygrało z Microsoftem walkę o rządowy kontrakt

Jak chwali się wyszukiwarkowy gigant na swoim blogu, dzięki SPDY znane strony ładowały się o 23% szybciej. Koncern Google już od dawna stara się przyśpieszyć sieć, gdyż internauci przeglądający większą ilość stron prawdopodobnie obejrzą również większą liczbę reklam wyświetlanych przez mechanizmy koncernu z Mountain View.

Ładowanie stron z wykorzystaniem SPDY
fot. Google - Ładowanie stron z wykorzystaniem SPDY
Prace nad SPDY rozpoczęły się pod koniec 2009 roku, a obecnie rozwiązanie przystosowane jest do współpracy z popularnymi przeglądarkami, takimi jak Firefox, Amazon Silk czy oczywiście Google Chrome. Przyśpieszanie ładowania witryn ma się udawać dzięki wykorzystaniu kompresji, a także stosowaniu priorytetów podczas przesyłania danych znanym protokołem HTTP.

Google zapewnia jednak, że to nie koniec rozwoju SPDY. W przyszłości całość ma być dostosowywana do urządzeń mobilnych, przede wszystkim wykorzystujących sieci 3G i 4G. Warto przypomnieć, że przyśpieszyć przeglądanie stron na telefonie można również dzięki Operze Mini, która przed przesłaniem danych do użytkownika kompresuje witryny na serwerach pośredniczących.

Czytaj także: Android coraz popularniejszy na rynkach wschodzących


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Google