LOL, super zabawne, przyznaje!
Osobiscie programowaniem sie nie zajmuje, ale czesto pisze skrypty, korzystam na co dzien wylacznie z systemow okoloniksowych i rozbawil mnie opis Pana Maja, bo sam czesto tak miewalem.
Pisalem cos, ktos wpadal i cos chcial, a ja - nie chcac tracic czasu - kontynuowalem pisanie odpowiadajac jednoczesnie rozmowcy i patrzac na niego co jakis czas.
Oby wiecej takich ciekawych artykulow :)
Ciekawa zachęta do przetestowania napisanych różnych skryptów hackerskich i wypróbowania ich na różne sposoby. Może uda się spowodować choć małe zamieszanie na przypadkowej stronie Internetowej.