Jednak czytanie ze zrozumieniem w tym kraju kuleje. Pisze wyraźnie, że władze Chińskie chcą dostać tłumaczenie każdego utworu na język Chiński - nic nie pisze o tym, że mają być śpiewane po Chińsku - do diabła czytajcie ze zrozumieniem. Chińskie władze chcą zapewne teksty wszystkich utworów po Chińsku w celu przepuszczenia ich przez maszynkę bardzo ostrej cenzury. Ich cenzorzy zapewne są słabo wykształceni ze względu na to iż łatwiej zindoktrynować politycznie idiotów niż ludzi światłych, z wykształceniem - dlatego zapewne większość z Nich nie zna żadnych obcych języków, a jeśli są jacyś nieliczni, którzy znają angielski to przecież nie wszystkie utwory są po angielsku. Reasumując - zapewne większość cenzorów w Chinach to kiepsko wykształcone dzieci jakiś partyjniaków i te prawo ma za zadanie ułatwić im prace.
Ciekawe jak chcą przetłumaczyć Elvisa i inne nie żyjące już gwiazdy :/ lektor?, chiński sobowtór?, covery po chińsku? hmmm... może być ciekawie, zresztą i tak większość utworów nie przejdzie cenzury bo są o miłości i to nie chodzi o miłość do własnego państwa no chyba, że je trochę podrasują :)