przecież te porady widywałem już sporo wcześniej, przynajmniej od miesiąca, ale dokładnej daty nie pomnę.
masz Ci los. nieświeży oczywiście, ale byka palnąłem.
Nie jestem warszawiakiem więc nie jeżdżę metrem. Dlatego mam pytanie do mieszkańców Warszawy.
Co oznacza "mogą ... oglądać filmy".
Czy to znaczy że jak ktoś nie ma ochoty to nie musi oglądać?
Poza tym pytanie do wszystkich zorientowanych.
Co następnie ma być emitowane i gdzie do tłumów? Czy będą za to oglądającym płacić?
Czy będą to jawne czy ukryte reklamy? A może propaganda pro unijna?
Tak tylko pytam. Z ciekawości.