PO obiecało nie 300 milionów ale 300 miliardów z unii :/
Zaczyna mnie to martwić, nawet w drobnych sprawach się nie sprawdzają - niePOważna ekipa
Jeśli każdy myśli tak jak Ty, to nie dziwę się wydawcom, że nie chcą wprowadzać podręcznika elektronicznego. Cały cykl wydawniczy ma jednak spore koszty, nawet jeśli pomijany jest ostatni etap czyli drukowanie. E-podręcznik powinien być dużo tańszy niż papierowy, ale nie może być wypożyczany, ani odsprzedawany i nie kosztowałby parę groszy. Przyjrzyj się ile kosztują obecnie e-booki, wcale nie jest tak tanio.
Myślę, że faktycznie lepszym rozwiązaniem byłoby gdyby państwo zamówiło podręczniki w formie elektronicznej i oddało do użytku uczniów.
Tyle, że byłby to dodatkowy koszt dla budżetu, koszt który do tej pory ponosili rodzice.
Muszę się nie zgodzić, prowizja serwisu to ok. 20% ceny netto. Niestety nasi kochani rządzący doliczają do ceny netto ebooka 23% VAT i tego już w żaden sposób nie da się przeskoczyć. Ale wydaje mi się że to i tak lepsza oferta niż sprzedaż książek prze normalne wydawnictwo z prowizją dla autora na poziomie 10% od sprzedanej publikacji.
Moje pytanie do artykułu jest następujące. Jeżeli mieszkanie i samochód wciągnę w środki trwałem to będę musiał, w wypadku sprzedaży, sprzedać dodając VAT do tych rzeczy. Oczywiście też wg mnie będę musiał odprowadzić podatek dochodowy od różnicy środka w amortyzacji a wartością środka. W przypadku samochodu nie ma problemu, ale w wypadku mieszkania ???
e-podręczniki to pomyłka. Bo co rozumie urzędnik przez e-podręcznik? Skan drukowanego. To ma być XXI wieczna edukacja? Trochę wiedzy o filozofii edukacji. Burrhus Skinner, amerykański twórca behawioryzmu, naciskał na studiowanie. Jean Piaget - samodzielne eksperymentowanie jako źródło wiedzy. Lew Wygotski, uważał, że edukacja nie polega na przyswajaniu wiedzy, ale rozwijaniu umiejętności uczenia się we współdziałaniu z innymi. Ludzie są różni zatem aby lepiej się z nimi obchodzić potrzeba różnych narzędzi i to daje nam technologia. Możemy realizować program w postaci wykładów i ćwiczeń. Możemy edukować w postaci gier. Możemy stosować techniki społecznościowe. Wszystko może być dostępne w ramach jednej platformy. 50 mln z "cyfrowa szkoła", które MEN na pewno wyda na sprzęt i pdfy podręczników (zwane e-podręcznikami), powinny iść właśnie na zaprojektowanie i rozpoczęcie budowy takiej platformy. doceluprzezlata blogspot
"(...) W przypadku braku zrzeczenia, działając w interesie tych producentów, domniemujemy, że nie nastąpiło ono - zaznaczył dyrektor Pluta"
i gadaj z głupkiem :P
ale czytajmy dalej...
"Problem nie bierze się z działań ZPAV, tylko z braku elementarnej wiedzy z zakresu prawa autorskiego u osoby, która przygotowała treść "licencji" i nabywała prawa"...
wynika z tego, iż pluto jest najmądrzejszym psem na świecie. nie ważne, że to TY umiesz strugać w drewnie. pluto wie lepiej jak dalej należy z tym drewienkiem postępować: czyją stanowi własność, na jakich warunkach można je wystawiać publicznie i od kogo pobierać opłaty za oglądanie. i akurat fakt, iż postanowiłeś pozbyć się swojej pracy za darmo ma tutaj niewielkie znaczenie. pluto zdążył już na to siknąć i teraz nikt już twojego produktu nie zechce bo śmierdzi i nagle stał się drogi.
drogi, bo trzeba nakarmić psa przybłędę.
dzisiaj są...
jutro ich nie będzie
a po jutrze w ich miejsce przybędzie kilka... nazwijmy to "kopii" serwisu.
co za różnica jak się będą nazywać...
czyż to nie jest piękne ? :)
Hej,
W plikach instalacyjnych jest ADSPY/NaviPromo.J Adware/Spyware...
Rysiek z Klanu
a dlaczego nie? Boisz się czegoś? Przecież prawo się u nas nie zmieniło i ciągle można ściągać - nawet programy, mimo że głupie prawo mówi inaczej. W tej chwili kilka tysięcy Polaków a kilkadziesiąt milionów ludzi na całym świecie - doi programy komercyjne za darmo i rozpowszechnia je tak samo i jakoś mają w dupie prawo i słusznie!
A poza tym Rysiek z Klanu dostał w szyję i nie żyje! he he