No i prawidłowo, że ktoś się tym zainteresował. Skoro N-ka zmusza swoich klientów do oglądania reklam, których oni nie zamawiali to niech im jeszcze za to płaci. A co?
Budzi to jakieś nadzieje, zwłaszcza fakt, że przecież list Boniego nie był de facto publiczny i miał jako adresatów OZZ, które mogły, ale nie musiały go upublicznić. Jeśli więc Boni tak pisze w niejawnym przecież dokumencie (bo do wiedzy adresatów jedynie), to faktycznie jakiś promyczek nadziei na ucywilizowanie prawa autorskiego i statusu OZZ w Polsce - istnieje. Jest to co prawda polityczne granie słowami na wypadek gdyby list "wyciekł" (stąd te ogólniki i "nie mówimy tak, ale nie mówimy też nie..."), ale wskazuje to, co autor artykułu zauważył: zaczyna być brany pod uwagę głos opinii publicznej.
Szczerze muszę przyznać, że, aż się wzruszyłem... Naprawdę, aż nie mogę wyjść z podziwu co czytam, wygląda na to, że jest zauważalny i widoczny postęp u "rządzących", daje to mały promyczek nadziej, który daje jakieś nikłe i marginalne, ale jednak w końcu, szansę, że coś się zmieni na lepsze.Zobaczymy co z tego wszystkiego ostatecznie wyjdzie, bo jak to mówią "prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna"
Brawo Boni, świetna reakcja! Brawo Maj, świetny artukuł! :)
@Pan_Jan - odkąd WP7.5 jest na telefonach Nokii, jest to też jej problem.
Zgodnie z filozofią MAFIAA, to trzeba zabronić sprzedaży noży kuchennych, bo mogą służyć do popełniania morderstw.
skoro kupuje np dvd to czemu jest zabezpieczone abym nie mógł np zgrać na smarta to ograniczanie mojej wolności zapłaciłem za coś jest moje i mogę zrobić co chce czemu tak jest tylko w teorii
Problemy z 4G w Lumia 900 to nie jest problem Nokii tylko WP7.5 :)
Bardzo dobrze.
Czasem kpina na Amazonie (ktory zostal zmuszony do modelu agencyjnego), ze ebooki kosztowaly tyle co wersje drukowane a zdazalo sie, ze byly drozsze.
Licze na to, ze niedlugo ebook bedzie kosztowal ~30% wersji drukowanej. Najpewniej to marzenia scietej glowy.