Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

comments powered by Disqus

Komentarze archiwalne:

  • ~Zdihu Hemracek

    Krytyczne głosy w polskich serwisach spowodowane zwykle były marną jakością tłumaczenia z serwisów zagranicznych i jej nadinterpretacją :)

    02-05-2005, 13:50

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~borowik

    szkoda tylko, że ani słowem nie odnieśli się do sprawy łatek zamiast kompletnie nowej wersji. z resztą co za problem wydać równoczenie nową wersję i łatkę aktualizacyjną dla wersji wcześniejszych?
    dziwna ta ich polityka i przysparza sporo pracy użytkownikom przy zmianie wersji w obecny sposób :/

    02-05-2005, 13:54

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • Użytkownik DI użytkownik wyrejestrowany

    @borowik: IMHO jeśli łatka w przypadku aktualizacji do 1.0.3 miałaby być zbliżona "ciężarem" do pełnej wersji programu i odnosić się do dużej liczby funkcji, wtedy bezsensowne jest jej wydawanie. Natomiast w przypadku drobnych poprawek masz całkowitą rację - jestem również za łatkami.

    02-05-2005, 14:07

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • hiren
    m
    Użytkownik DI hiren (12)

    jestem za nowa wersja. co to za interes powiedzmy za pol roku instalowac firefoxa, a potem siedziec i instalowac garsc latek. w ten sposob masz polatana wersje od razu:) ale jak tu ktos napisal, faktycznie mozna i latke i nowa wersje umeiszczac

    02-05-2005, 14:10

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~ickmetan

    ja mam firefoxa od wersji 1.0.0 i aktualizacje mnie wcale mnie nie złoszczą :] ja stawiam na bezpieczeństwo ! wole instalować nową wersje ,a nie po formacie szukać przez 30 min łątek i ściągać ! jestem też za tym że mogą dawać nową wersje ,ale i też łatki :]

    02-05-2005, 14:39

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Nodobdy

    przecież sciagnąc i zainstalować nową wersje to nawet niecałe 3 minuty wiec niepotrzebne marudzicie o te łatki.

    02-05-2005, 16:05

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~jakub

    Firefox to nie kawalek windowsow, to aplikacja pracujaca w kilkunastu jesli nie kilkudziesieciu roznych srodowiskach. jedna i ta sama aplikacja de facto. Wydanie "latki" nie jest problemem jak sadze trywialnym z tego punktu widzenia. To raz.
    Dwa jesli blad jest w samym kodzie wykonywalnym przegladarki to umozliwienie jej latania poprzez zewnetrzny program zmieniajacy czesc binarki, mogloby (chyba) umozliwic stworzenie "wirusa" ktory "latalby FF w sposob jaki tego nie chcemy" wiec wole zeby tej opcji moze nie bylo.
    Trzy ... na aktualizacje ff glownie krzykiem podnioslo sie srodowisko zwiazane z Opera Software ... gdzie latki nei sa tak czesto latane w oficjalnych wydaniach, aa jedynie w niepublicznie dostepnych betach, przez co koncowy uzytkownik korzystajacy tylko z oficjalnych wydan przez dlugie miesiace korzysta z "dziurawej" Opery. Jesli wiec tak ma wygladac lepsza wersja tego systemu to ja dziekuje z gory i zostaje przy Firefoksie.

    02-05-2005, 16:35

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~qwerty

    Tylko, że w Operze nie znaleziono od 3 miesięcy żadnej luki.
    Ja tam wolę bety Opery samo łatanie ff - często jakieś nowości są implementowane, a luki są łatane błyskawicznie. Poza tym i tak wychodzą poprawione oficjalne wersje poza betami więc nie wiem w czym problem.

    02-05-2005, 23:55

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~qwerty

    edit:
    bety Opery NIŻ łatanie ff

    02-05-2005, 23:56

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~qwerty

    "Trzy ... na aktualizacje ff glownie krzykiem podnioslo sie srodowisko zwiazane z Opera Software ..."
    Raczej środowisko związane z IE, które się ucieszyło że nie tylko IE ma dziury.

    02-05-2005, 23:58

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Mateusz

    Dopóki będą przegladarki korzystane przz ludzi to bedą w nich odkrywane nowe luki i to właśnie jest kwestią wyboru przeglądarki kiedy ta owa luka zostanie załatana. A to że trzeba instalować łatki nie jest jakimś utrudnieniem lecz zaletą przeglądarki że ta łatka jest. :D

    03-05-2005, 05:40

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~AdamO

    Mozilla Foundation prezentuje świetne podejście do kwestii błędów. Oby tak dalej. Nie o to przecież chodzi, żeby chować głowę w piasek, ale żeby wyjść naprzeciw nowym dziurom. Jeśli wymagałoby tego bezpieczeństwo, mógłbym każdego tygodnia ściągać nową wersję przeglądarki.

    03-05-2005, 10:40

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Vilk

    Łatki... tez mi cos. Dobrze, ze zamiast latek daja nowe wersje. W IE są setki łatek i jesli ktos sie uprzeze przy Explorerze to sie rpedzej czy pozniej pogubi w tym co juz załatał, a tym czego jeszcze nie. Mozilla, FF i Opera maja zdecydowanie lepsze podejscie do sprawy.

    03-05-2005, 12:41

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~blitz

    kiedyś zupełnie inaczej krzyczeli! Nie dajcie się zwieść zmianie stanowiska, bo gdy FF wchodził, to kampania reklamowa jasno sugerowała "bezbłędność" i super-bezpieczeństwo... a teraz co? zmiana frontu... teraz liczy się szybkość poprawiania luk... Ciekawe jak sobie będą radzić w rpzyzsłości z 6 programistami od FF :D :D

    10-05-2005, 14:42

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Zdihu Hemracek

    A ja mam dziurę w dupie i jakoś nie wstydzę się tego i nie narzekam, tylko czekam cierpliwie aż kotś mi załata.

    10-05-2005, 18:05

    Odpowiedz
    odpowiedz
RSS  
RSS  
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)