Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Nie liczą się błędy, tylko szybkość ich naprawy

redakcja 02-05-2005, 13:38

W ciągu ostatnich 3 miesięcy pojawiły się aż 3 nowe wersje przeglądarki Firefox. Powodem ich publikacji były oczywiście dziury. Tak częste wydania programu spowodowały pojawienie się - zarówno w polskich jak i zachodnich serwisach - krytycznych głosów, podważających bezpieczeństwo FF oraz sam sens wydawania nowych programów, zamiast opublikowania zwykłych łatek. Kilka dni temu otrzymaliśmy w powyższej sprawie stanowisko oficjalnego polskiego zespołu lokalizacyjnego Mozilli Firefox- AviaryPL.

robot sprzątający

reklama


Przypomnijmy, przeglądarka Firefox w wersji 1.0.1 została opublikowana 24 lutego br., FF 1.0.2 - 21 marca, a 15 kwietnia ujrzeliśmy wersję 1.0.3. Powodem tak wielu aktualizacji programu były wykrywane prawie zaraz po premierach błędy zagrażające bezpieczeństwu użytkowników tej aplikacji.

Krytycy nie omieszkali wykorzystać tej sytuacji do podważenia najmocniejszego argumentu produktów alternatywnych dla oprogramowania Microsoftu - ich bezpieczeństwa. W związku z powyższym zespół AviaryPL postanowił wyjaśnić częstotliwość publikacji i odnieść się do zarzutów krytyków.

W oświadczeniu przesłanym redakcji "Dziennika Internautów", możemy przeczytać:

"Te wydania (nowych wersji przeglądarki Firefox - red) nie są niczym niespotykanym w naszej polityce bezpieczeństwa i jeśli miałyby one wpływać na ocenę produktów Mozilli Foundation, to powinny wpływać pozytywnie.

Żadna aplikacja nie jest wolna od błędów, jedyna różnica polega na tym, jak te błędy się traktuje. Mozilla Foundation od samego początku tworzenia Firefoksa stawiała na jego bezpieczeństwo i dziś widać tego rezultaty. Nie tylko jest w stanie błyskawicznie reagować na wszelkie doniesienia o błędach, ale także, w przypadku błędów bezpieczeństwa, w bardzo krótkim czasie dostarczać poprawki.

Jesteśmy zaskoczeni głosami sugerującymi, że opublikowanie w niewielkich odstępach czasu dwóch kolejnych wydań będących aktualizacjami bezpieczeństwa jest złym znakiem. Głosy te sugerują, że lepszym wyjściem, powszechnie stosowanym przez niektóre firmy, byłoby opóźnienie publikacji aktualizacji bezpieczeństwa lub nie wydanie ich wcale.

Poszukiwanie błędów w kodzie produktów Mozilli odbywa się non-stop przez osoby z całego świata i może się tak zdarzyć, że kolejny błąd bezpieczeństwa zostanie wykryty w kilka dni po premierze ostatniej aktualizacji bezpieczeństwa. Jeśli tak się stanie, a miało to miejsce w przypadku Firefoksa 1.0.2, Mozilla Foundation stawia sobie za punkt honoru możliwie najszybsze załatanie tego błędu oraz opublikowanie poprawionego wydania, bez względu na to, ile czasu minęło od premiery ostatniej aktualizacji bezpieczeństwa.

Chcemy również zauważyć, że nie odnotowano dotychczas żadnego włamania z wykorzystaniem Mozilli Firefox, a nasza polityka współpracy i wynagradzania osób wynajdujących błędy powoduje, że nie powstały żadne wirusy, ani konie trojańskie wykorzystujące nasze produkty do włamań.

Mozilla Foundation robi wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim użytkownikom. Jeśli jakiś błąd zostanie wykryty, dziękujemy (także pieniężnie) odkrywcy. Natychmiast powstaje poprawka, która po przejściu odpowiednich testów jest w możliwie najkrótszym czasie dostarczana użytkownikom. Traktujemy każdy błąd bezpieczeństwa jako zagrożenie, które należy wyeliminować, a nie jako problem marketingowy, który należy ukryć."


Trudno się nie zgodzić z argumentami AviaryPL - ludzie błędy popełniają i będą popełniali, dlatego też najbardziej liczy się fakt jak szybko reagują na ich ujawnienie i czy się czegoś na popełnionych błędach uczą. Jeśli spojrzymy na dynamiczny przyrost popularności Firefoksa, który zgarnia gigantowi z Redmond coraz większy kawałek przeglądarkowego tortu sprzed nosa, wydaje się, że obrana przez Mozilla Foundation droga jest tą właściwą.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Co szykuje Gadu-Gadu?