Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

comments powered by Disqus

Komentarze archiwalne:

  • ~xxx
    [w odpowiedzi dla: ~Sklep]

    Nie będę komentował Twojego debilnego posta - to lepiej Ty nie kłam że nie pracujesz dla konkurencji, albo jesteś kolejnym dzieckiem neostrady zarabiającym na serwisach z pirackim porno. Proszę pomyśleć - w DotPayu z ogólnodostępnych danych wynika, że zarejestrowanych jest kilkadziesiąt tysięcy kont - a taki rozgłos i bałagan jaki robisz Ty, robi tylko kilka osób, gdzie jest reszta?

    Jeżeli chodzi o mnie to gdybyś się pofatygował i poczytał wszystko co było tutaj pisane, przeczytałbyś że gdy miałem podpisaną umowę z zagraniczną spółką, miałem około miesięczne opóźnienie z wypłatą, co potwierdzam. Ale od kiedy mam umowę podpisaną z polską spółką DotPay SA, wypłaty dochodzą do mnie w 2-3 dni robocze... i nie zamierzam specjalnie dla siebie tego udowodniać, bo poziom dyskusji z Tobą jest jak z klasy 2b podstawówki.

    Jedyna rada - aneksujcie swoje umowy na spółkę DotPay SA... albo możecie jak Pan "Sklep", wypisywać dalej takie bzdury i robić dym.

    23-10-2011, 22:03

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Bordo
    [w odpowiedzi dla: ~xxx]

    Zupełnie nie rozumiem dlaczego mamy pisać tutaj o polskiej spółce Dotpay SA, skoro to wcale nie jej problem dotyczy? Ja także mogę napisać, że mam pospisaną umowę z ING, mBankiem i wieloma innymi firmami, z którymi nie ma problemów ale co to ma do rzeczy?
    Podpisałem umowę z Dotpay LTD, firma ta nie oddaje pieniędzy więc myślimy co z tym fantem zrobić.

    23-10-2011, 22:44

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Niezadowolony klient

    Jestem oburzony postawą firmy DotPay, która twierdzi, że "wypłaty są regulowanie terminowo" oraz "biuro obsługi klienta udziela także na bieżąco odpowiedzi na wszelkie zapytania klientów". To kłamstwo! Otrzymałem tylko raz odpowiedź, w momencie rejestracji wysłałem zapytanie o ilość dni oczekiwania na realizację zlecenia wypłaty. Otrzymałem błyskawiczną odpowiedź potwierdzającą podaną na stronie firmy informację, że realizacja polecenia wypłaty trwa 3 dni robocze... Migrowałem z profesjonalnego PayPala, gdzie nie było najmniejszych problemów w kwestii dotrzymywania terminów, ale coś czułem, że z DotPayem już nie będzie tak pięknie... I miałem rację. Pierwszy przelew doszedł do mnie po... 3 tygodniach! W miedzy czasie wystałem kilkanaście zapytań do BOK o aktualny stan rzeczy, ale nie otrzymałem ŻADNEJ odpowiedzi! Po otrzymaniu przelewu z kilkunastodniowym opóźnieniem w historii wypłat pojawiła się... nieprawdziwa informacja o realizacji płatności. Chyba, że przelew z Anglii do Polski idzie właśnie prawie 3 tygodnie! Bo, nie wiedzieć czemu, ale wszystkie przelewy nadchodzą właśnie z Wysp! Obecnie jest jeszcze gorzej, przez 1.5 miesiąca nie otrzymałem żadnego przelewu. Dopiero, gdy wysłałem wiadomość, że zgłaszam na Policję fakt oszukania mnie przez tę nierzetelną firmę (oczywiście, bez najmniejszej odpowiedzi) przyszedł pierwszy przelew z kilku zdefiniowanych wypłat! To jest skandal!

    Jeżeli przedstawiciel firmy DotPay uważa, że to klienci się mylą i nie odróżniają terminów wypłat od terminów, które upłynęły od transakcji to mogę podesłać do redakcji zrzut historii zleceń wypłat i do porównania mój wyciąg bankowy! I ten dowód już w całości pogrąży i tak znajdujący się w beznadziejnym położeniu DotPay!

    24-10-2011, 05:53

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Tomasz Skrzydło

    Oskarżenie o przywłaszczenie to bardzo poważny zarzut. Niestety - w moim przypadku jest ono w pełni uzasadnione. Zacytuję swoją własną wypowiedź z dnia 7 lipca:

    "Otóż, parę dni temu zerknąłem do Panelu Klienta w serwisie DotPay.pl w celu sprawdzenia dat kolejnych wypłat. Szczęka mi opadła ja zobaczyłem, że to nie DotPay.pl jest mi cokolwiek winien, tylko ja DotPay'owi winny jestem 335 zł! Mało tego... sprawdziłem co się stało z ostatnimi wpłatami krajowymi i walutowymi na sumę około (dokładnej kwoty nie znam) 250 zł. Okazało się, że... te zostały zaliczone na poczet długu, o którego powstaniu nie zostałem w żaden sposób poinformowany".

    Opisane powyżej zdarzenie jest przykładem klasycznego przywłaszczenia powierzonych środków finansowych.

    No cóż - firma DotPay ma autentycznego pecha, że dopuszczając się na moją szkodę przestępstwa przywłaszczenia powierzonych jej środków finansowych trafiła akurat na mnie. Zdecydowałem się wystąpić z pozwem sądowym o zapłatę przywłaszczonej kwoty 250 zł i ustalenie nieistnienia należności w wysokości 335 zł. Zerknąłem więc jeszcze do Regulaminu DotPay I CO SIĘ OKAZAŁO ? Że dla wszelkich sporów WŁAŚCIWY JEST SĄD POLUBOWNY W KRAKOWIE. Zerknąłem więc szybko do Regulaminu tego Sądu I CO SIĘ OKAZAŁO ? ŻE WNIESIENIE POZWU PODLEGA OPŁACIE W WYSOKOŚCI 1500 zł.
    Ponieważ od kilku lat współpracuję z prawnikiem specjalizującym się m. in. w prawie nowych technologii – Panem Jakubem Bonowiczem, natychmiast się z nim skontaktowałem. Sporządziliśmy wspólnie pozew przeciwko DotPay o uznanie tego postanowienia, ustalającego właściwość sądu polubownego w Krakowie, za niedozwolony do Sadu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie.
    No, ale to już DotPay sobie na to sam zapracował. Nadmienię tylko, że stosowałem i stosuję politykę małych kroczków:

    1. Najpierw maile - nie dostałem na nie odpowiedzi
    2. Później pismo za zwrotnym poświadczeniem odbioru - na które również nie otrzymałem odpowiedzi
    3. Następnie złożenie skargi wraz z obszernym materiałem dowodowym do Narodowego Banku Polskiego - brak jakiejkolwiek reakcji
    4. Złożenie w miniony poniedziałek pierwszego z pozwów sądowych przeciwko DotPayowi - i tutaj DotPay ma się czego bać, bo poważny konsekwencje mogą być poważne. Ciekawy jestem czy to zrobi na nich jakiekolwiek wrażenie czy też nie?

    Tyle do tej pory zrobiłem i to już dla DotPay'a JEST BARDZO ŹLE. Zwłaszcza w kontekście poniedziałkowego pozwu sądowego. Powiem tylko tyle, że DotPay w moje ocenie przywłaszczył sobie kilkaset złotych z mojego konta, a ponadto stosuje w swoim Regulaminie niedozwolone klauzule, by utrudnić swoim użytkownikom dochodzenie słusznych roszczeń. Mam nadzieję, że sprawą zajmie się również Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i wymierzy DotPay bardzo wysoką karę finansową za te antykonsumenckie praktyki.

    A po wydaniu prawomocnego wyroku sądowego w powyższej sprawie możliwe, że złożę kolejny pozew - tym razem o zapłatę, a przy okazji zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez właścicieli firmy DotPay. Bo tylko w ten sposób jak widać można bronić swoich praw naruszonych przywłaszczeniem przez DotPay.

    Zapewne prawnicy DotPay'a śledzą ten wątek, więc chciałbym zapewnić, że moje działania są następujące - najpierw ostrzegam, a w przypadku odmowy lub braku reakcji realizuję swoje groźby (przy czym NIGDY nie są to groźby karalne – a ewentualna zapowiedź złożenia zawiadomienia wniosku do prokuratury ma na celu jedynie ochronę moich praw naruszonych działaniem DotPay). Ale o tym DotPay będzie miała okazję przekonać się w niedługim czasie - gdy otrzyma odpis pozwu sądowego. Gwarantuję, że jego lektura zrobi wrażenie na kierownictwu firmy DotPay. No, ale jak pisałem - DotPay sam sobie na to zapracował.

    24-10-2011, 08:21

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Grzegorz

    czekam na przelew z 11.09, kilka maili, telefonów i ... nic.
    Ciekawe czy mogę sobie doliczyć odsetki ustawowe.

    Jeśli firma pośrednicząca w płatnościach ma problem z płynnością to znaczy ze przewaliła kasę albo wsadziła w wątpliwy interes.

    24-10-2011, 15:16

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Tomasz Skrzydło

    Grzegorz!

    To w jakich okolicznościach możesz sobie naliczyć odsetki ustawowe przeczytasz tutaj:
    http://finan(...)asa.html

    24-10-2011, 15:25

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Norton

    Dotpay nie wypłaca mi środków od 2 miesięcy, zero odzewu na e-mail i zero reakcji na telefony. Aktualnie szukam innej firmy od e-płatności.

    24-10-2011, 19:38

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Marcin

    Witam. Zleciłem przelew środków z wpłat płatności internetowych. Data zlecenia 30.09.2011, do dziś status "nowa" i pieniędzy brak. Czy tylko ja tyle czekam? Kwota wypłaty to tylko pareset zł. Podzielcie się bo nie wiem co o tym myśleć...

    25-10-2011, 13:23

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~misio

    Po pierwsze nie mieszajcie pojęć. SMS i Płatnosci internetowe są wypłacane przez dwa rózne podmioty. Z reguły przelewy za SMS są w miare terminowo.

    Coś drgneło. Przelew zlecony 2011-09-17 dostał dziś status wykonany.. z datą 2011-09-23, szkoda że dziś 2011-10-25 W sumie wali mnie ta data, dobrze ze cos zaczynają wypłacać...

    25-10-2011, 14:22

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~marti

    @Marcin nie tylko Ty ja też mam 900 zł nie wypłacone od 08.09.2011 i ciągle głucho na e-maile, na koncie pieniędzy też brak. Ludzie to ponad półtora miesiąca!!!!! Mam tylko nadzieję, że wypłacą w terminie za SMS bo nadal nie dostałam płatności na 1200 zł, a wysłałam list 13.10.2011. Zresztą już mam konto na Homepay.pl i od listopada przenoszę tam wszystkie usługi.

    25-10-2011, 22:10

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~steki

    a mi wszystko placa w terminach i wczesniej i odpisuja na maila.

    26-10-2011, 09:20

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Grzegorz

    Steki: tak, tak, cieszymy się, że pracujesz w DotPay. Jak Ci tak odpisują terminowo to możesz napisać też w mojej sprawie? Od 11.10.2011 czekam na wypłatę.

    03-11-2011, 12:37

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Jacek Podsiadło

    Moje dramatyczne próby porozumienia się z dotpayem w internetowym Radiu Studnia: studnia.org.pl , 5 listopada (sobota) ok. 22.30.

    05-11-2011, 17:50

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Nebris

    Zgłosiłem DotPay na forum oszukani.net.pl - chcę zebrać tam osoby z którymi wytoczymy im proces zbiorowy! Ja na moje pieniądze oczekuję 30 x dłużej niż zakłada umowa, sytuacja powtarza ie od roku a na ich kontach pieniądze ROSNĄ i PROCENTUJĄ. Poza tym nie wszyscy wiedzą że zostali oszukani już na starcie gdyż umowa i regulamin przeczą treści na stronie! DOTPAY SA a DOTPAY LTD to dwie różne firmy - ta druga (z którą większość z Was ma umowy) to firma Londyńska i nie jest pod rekrutą Narodowego Banku Polskiego! Zapraszam na mój wpis na http://oszukani.net.pl - dowiecie się więcej!

    05-11-2011, 17:58

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~rainer

    Złodziejki proceder trwa dalej.
    Złodzieje nadal nie wypłacają kasy w terminie.

    Mimo wielokrotnych zapewnień że od listopada wszystko się zmieni, nadal nas oszukują.

    A te ich pracownice z BOK to są wrednie, przeszkolone oszustki. Kłamią aż się same gubią w tym co mówią. Brak słów, poprostu brak słów. Dobrze że to już ostatni miesiąc u nich.

    08-11-2011, 15:09

    Odpowiedz
    odpowiedz
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)