Przecież można mieć etykę - etyka jest religijnie neutralna. Nie macie etyki w szkole? Zorganizujcie ją, skoro takie prężne chłopaki jesteście.
@zenobi
Lepiej być wykształconym murzynem, niż głupim białym. Lepiej być przystojnym facetem, niż brzydką babą. Fajna logika, ale zupełnie niezwiązana z czymkolwiek.
Pytanie jest, czy lepiej być katolikiem który powie nieprawdę za 300 zł, czy ateistą, który zrobi to samo za podobną kwotę. Pytanie jest, czy ktokolwiek powinien tak robić. Ale manipuluje się fajnie, prawda? :)
Ja mogę mówić na swoim przykładzie. W szkole podstawowej nikt się mnie nie pytał czy chcę chodzić na religię czy nie. Nikt nikogo nie pytał, przez domniemanie wszyscy chodzili. W szkole średniej przez pierwsze dwa lata nikt nie pytał się o chęć, wszyscy przez domniemanie chodzili, a w pierwszej klasie na dodatek wliczano ocenę z religii do średniej. W trzeciej by nie chodzić na religię musiałem podrabiać podpis rodziców na oświadczeniu, gdzie wyrażało się wolę NIE uczęszczania na religię. Nigdy nie można było nie wyrazić swojej opinii na temat chodzenia na religię katolicką. W najlepszym razie można było napisać, że nie chce się na chodzić na religię.
Idiotyzm... Di się kompromituje, pisząc takie bzdury. Nikt nie każe chodzić na religię, u mnie w szkole jak ktoś nie chciał mógł w bibliotece na necie siedzieć... A większość osób chce, więc dla tego się pyta rodziców czy NIE CHCĄ, a nie czy CHCĄ. Proste ;)
Jako katolik powiem, że faworyzowanie jednej religii w szkołach jest nie fair. Nie fair nie tylko dla innych wyznań i ateistów, ale także dla samych katolików. Nie można oceniać z wiary. Ktoś tu zaproponował religioznawstwo i moim zdaniem to byłoby najlepsze rozwiązanie.
To dla Ciebie lepiej zmuszać kogoś (dziecko) do pójścia do komunii/ochrzcić bez jego woli zgody czy też zainteresowania niż być obgadanym przez całą wieś? Istna obłuda.
Wielokrotnie widziałem jak dziecko nie wie po co w ogóle idzie do tej komunii albo że dla prezentów bo to teraz jest najważniejsze - dostać prezent. A głupia rodzina jeszcze bardziej to podsyca.
Pomijam już to czym jest przyjęcie komunii - nie ma tu miejsca na prezenty. Kiedyś prezentem były rzeczy związane z wiarą a później się zaczęło - zegarki, C64/Atari, komputery, a ostatnio laptopy czy quady. Ludzie!!! Zastanówcie się czego uczycie te dzieci. Kolejna komercjalizacja i wyścig - co kupić, żeby się pokazać, żeby dziecko miało się czym chwalić przed innymi.
Wiara/religia człowieka jest jego indywidualną sprawą i powinna być bezwzględnie wypleniona ze szkół publicznych. Społeczeństwo w tym kraju jest obłudne jak nie wiem co. Niby katolicy a jakich czynów/rzeczy się dopuszczają?
Nie dam swojego dziecka ogłupić w ten sposób. Akcję popieram.
Jako ateista (tak, wiem co to znaczy) nie popieram akcji, moze i kaza sie uczyc malego katechizmu na pamiec, ale ksztaltuja tez normy moralne i etyczne zeby z ludzi w wiekszosci nie wyrastaly warzywa tylko ludzie.
wylecieliscie z rss. Caly ten protest to stek bzdur ok kilku lat rodzice wnioskuja o chec nauczania ich dzieci religii. Dalej dla tych co nie chodza jest etyka w szkole, tylko dlaczego po 2 tygodniach pies z kulawa noga na nia nie zajrzy? Kto nie chce ani na jedno, ani na drugie siedzi w bibliotece na necie. Stek klamstw i kretynizmow.