Harry... Zabranie Twojej własności to oczywiście jest naruszenie Twoich praw. Problem polega na tym, że jest to naruszenie w majestacie prawa. Tak samo jak zamknięcie mordercy w więzieniu jest naruszeniem jego prawa do wolności osobistej (i wyrazu artystycznego). Rozumiesz do czego zmierzam? Wolno im.
Organy ścigania nagminnie przekraczają granice zwykłej przyzwoitości. Jest to naganne i trzeba z tym walczyć, ale w ramach przewidzianych prawem środków. Na pewno nie bijąc się z policjantami działającymi na podstawie nakazu, bo w ten sposób tylko dopisujesz kolejne zarzuty do prokuratorskiej listy.
Zabierali wszystko. Komputery, laptopy, płyty CD (nawet oryginalne), pendrivy, karty pamięci z telefonów i aparatów cyfrowych. A te ich papiery to, że tak powiem, z dupy wzięte były, bo raczej nikt nie korzysta z p2p w akademikach, bo mamy takie regulaminy, że nie jesteśmy anonimowi w internecie. Mamy swoje wewnętrzne sieci wymiany danych. Wiadomo, na każdego dysku znajdą sie jakieś mp3. Ale żeby zabierać cały sprzęt dosłownie tydzień przed sesją? A najśmieszniejsze jest to, że jak przyszło im do zabierania serwerów stojących na systemach Suna, to nie wiedzieli, jak to wyłączyć :]
banda kretynów zeby w tak bandyckim miescie jak im jest gdańsk czepiac sie studentów....zal666 i czemu ma to sluzyc i tak kazdy kopgo nie stac na orginalne oprogramowanie itd bedzi edalej piracil powszechne zjawisko..nie powiem ambitne operacje w tej policji spisywanie za picie piwka pod akadem teraz kradziez kompow a bandyctwo sie szerzy nic tylko HWDP dla ścierwa
"mamy tradycje ,jebać policje" :P
tak autocada udostepnia - Wydzial Inzynierii Ladowej i Srodowiska na PG- i nie tylko te programy - darmo - wersje edukacyjnie.
Po pierwsze - Henry.
Po drugie - Twoje argumenty do mnie nie przemawiaja, przyjacielu.
Zwroc uwage na fakt, ze wolnosc jest prawem niezbywalnym. Nie mozna ponad nie przedlozyc innego prawa, bo bez tego podstawowego prawa nie moga istniec zadne inne prawa, powstaje wowczas tyrania, a nie demokracja i wolnosc osobista, w tym i ta polegajaca na bezpieczenstwie danych. Dlaczego projekt echelon budzil tak duze kontrowersje, jesli byl tym samym, co konfiskata sprzetu? w obydwu przypadkach mamy do czynienia ze skompromitowaniem danych. Pomijam juz fakt, ze w odpowiedzi na moj komentarz przedstawiles sytuacje tak, jakbys zakladal, ze jestem kryminalista [porownania do wiezniow], ktory cos ukradl i policja ma z tego tytulu prawo rewidowac moj sprzet. BEZ SOLIDNYCH DOWODOW TAKIEGO PRAWA NIE MAJA. Przypuszczenia mnie nie interesuja. Rownie dobrze ja moglbym przypuszczac, ze sasiad zabil zone i z tego tytulu przeszukac jego mieszkanie, a nastepnie odebrac mu wszystkie srubokrety i noze, ktore przechowuje w domu.
I bardzo dobrze jak by mieli legalny soft to nikt by się nie przejmował nalotami i by ich nie było. Później się ludzie dziwią że wszyscy na nielegalnym sofice jadą. Bo już ze studiów wszyscy wynoszą żę mogą mieć wszytko za darmo. Powinno być więcej takich akcji. Może by ludzie zaczeli kupować legalny soft lub korzystać z darmowych systemów lub aplikacji.
Pardon pomyłkę w nick'u, czeski błąd.
Henry - wolność nie jest prawem podstawowym naszego ustroju. Tę rangę ma "przyrodzona i niezbywalna godność człowieka" która "stanowi źródło wolności". (art.30 Konstytucji) Wolność może być ograniczana w szeregu przypadków - patrz art.31 ust.3 Konstytucji. Polecam literaturę z zakresu aksjologii norm proceduralnych.
Projekt echelon jest naganny z tego względu że szpieguje wszystkich non-stop bez ich wiedzy, z pominięciem jakichkolwiek procedur, a do tego obchodzi zakaz szpiegowania własnych obywateli nałożony na (niektóre) amerykańskie tajne służby. Jest chyba pewna różnica pomiędzy tym, a imiennym nakazem przeszukania?
Nie zakładam że jesteś kryminalistą, a porównanie miało być po prostu obrazowe i ukazywać, że czasami organy państwa ograniczają wolność jednostki w majestacie prawa.
Prawa do przeszukania nie dają policji dowody, tylko papier od prokuratora. Dlatego nie można atakować policjantów, tylko ów papier najwyżej.
Poza tym, do niego też nie potrzeba twardych dowodów, tylko uzasadnione podejrzenia. Celem przeszukania jest zdobycie dowodów właśnie na ich potwierdzenie. Dlatego przypuszczenia śledczych powinny Cię interesować.
A - i samemu nie przeszukaj mieszkania sąsiada. Nie wolno Ci - właśnie dlatego że nie jesteś mundurowy i nie masz papieru/innej podstawy. Każde państwo na świecie - czy to demokratyczne czy nie - ceni sobie swój monopol na wymierzanie sprawiedliwości. Wyjątki od niego ą bardzo nieliczne i interpretowane zawężająco.
Oczywiście, można uważać, że to wszystko nie ma sensu, a racja powinna być po Twojej stronie. W takim wypadku polecam założenie maski Guy'a Fawkes'a i wszczęcie rewolucji. Jak się uda, to ustanowisz własne, lepsze prawo. Jak bolszewicy albo generał Franco, zależy jaką opcję popierasz.
Ad rem - nalot na akademiki w sesji to świństwo, ale od strony formalnej trudno się do niego przyczepić, przynajmniej w tej chwili. A za stawianie oporu funkcjonariuszom można mieć większe nieprzyjemności niż za nielegalny soft.
tylko szyfrowanie hdd, przynajmniej szyfrowanie partycji z danymi na ktorych nam zalezy - hasloa nie musze pamietac na potrzeby dochodzenia - nikt nie wmowi mi ze to utrudnianie sledztwa, w kuchni mam sloik z lecytyna wiec skleroza haslowa usprawiedliwiona :) zapomnialem w wyniku szoku doznanego przy wejsciu policji o 7.00 rano do mojego domu :)
niezle jest w Polsce i na Polskich uczelanich... kazdy student wie (a innym-niestudiujacym trzeba to chyba wyjasnic..) jak jest na studiach. Projekty, rysunki w np AutoCAD, Catii czy innych programach. Skad student ma wziasc kase na takie programy?? moze 'net; mi to wyjasni..? a przepraszam-on nigdy nie studiowal i o takich programach nie moze miec pojecia-moze nawet nie wie ze cos takiego w ogole istnieje? nie jestem za piractwem ale niech ktos zrozumie ze studenci tego potrzebuja bo jest to wymagane na uczelni...a jak nie to niech uczelnia da te programy studentom skoro pozniej wymaga projektow na takich czy innych programach!!!
pozdrawiam