Tak, ale jesli ludzie bedą rezygnowac z internetu to da koncernom dostarczajacym internet oraz tym którzy udostępniają łącza okazje do podniesienia ceny dostępu do internetu.
W UE chyba jet taki przepis, który mówi, że jesli 3(?)- tak mi sie wydaje) kraje unii uchwalą jakąś ustawe to mozna sie na nia popwoływac w całej unii - więc trzeba tez uważać na pozostałych członków a nie patrzec tylko co Polscy politycy zrobią. - nie wiem czy to dobrze napisałem

czyli 3cia wojna swiatowa przez tych z NWO zacznie sie w sieci...

potrzeba bedzie gigantycznej sily by z nimi wygrac...

To straszne co się zaczyna dziać!!!
Widać wyraźnie kto tak naprawdę rządzi Światem,ale ta władza służy ich interesom (wielkie firmy) zamiast rozwojowi ludzi.
Ich zdaniem najlepiej by było gdyby ludzie poprostu bez zadawania jakichkolwiek pytań wkładali im pieniądze do kieszeni i pozwalali na systematyczne wprowadzanie własnego porządku na Świecie.Mam nadzieje,że Polacy nie będą pchali się w to bagno chociaż nic narazie na to nie wskazuje.

AHOJ!
Hmmm...
jeśli to nie żarty (?!) to jednak nadchodzi prawdziwy MATRIX !
Wolni Obywtele do broni!
Wolność dla Całego Społeczeństwa, w tym dla Internautów!
Precz z manipulacją i BigBrother'em w Internecie!

Tak na poważnie .... nie można się temu tak poprostu podporządkować.Trzeba z tym walczyć!!!

peer2mail i finito

Powszechnie znany temat (kompletna masakra i destrukcja intelektu człowieka). Masa będzie głąbem a mądrzy będą tylko prezydenci, kongresmeni i cały plik tajnych organizacji typu Skull and Bones. Przeciwstawić się temu to walka z wiatrakami. Tak jak pozwala się Rządowi np. Stanów Zjednoczonych na powszechnie znaną ściemę z WTC, tak samo pozwoli się i na to. Naszą jedyną szansą jest dobrze głosować w wyborach (moim zdaniem właśnie lekki nacjonalizm oddzieli nas od tej paranoi). Dużo można mówić na ten temat. Dla samego wglądu co się na świecie strasznego dzieje i ma ogromne powiązanie z tym tematem - polecam kilka rzeczy do obejrzenia (Zeitgeist; Fahrenheit 911; The Truth about UFOs and Extraterrestrial Technologies and Life forms,itp.). Siła jaką ma rząd kraju jest ogromna, ale jaką posiada rząd USA jest masakryczna. Nie wygramy z nimi nigdy. Zwykły człowiek ma być głupi, ograniczany, ma posiadać tyle wiedzy by zrozumieć telewizje i dać się przez nią manipulować. Internet ma w sobie ogromną ilość wiedzy (bardzo prostej w uzyskaniu). Teoretycznie wiedza ludzka szkodzi każdej wielkiej korporacji... Będziemy cierpieć za własne błędy.
http://www.google.pl/url?sa=t&ct=res&cd=1&url=http%3A%2F%2Fvideo.google.com%2Fvideoplay%3Fdocid%3D-5870901554543719947&ei=s5g5SLvmLoWQ-ALL9-S9Cg&usg=AFQjCNFsV8V5S_T8mgVmCuyHb0w4z7U1Bw&sig2=2Hr_2JsRe7RG40cGziQSQQ
http://video.google.pl/videoplay?docid=901923875297833376&ei=yoM4SK_ZBJXsigK53aD0Aw&hl=pl

Bardzo dobrze!
Może wreszcie przestaniecie karmić te świnie swoimi biletami

Czas iść na wojnę. Plan taktyczny?
1. Całkowity bojkot wszelkich utworów audiowizualnych (zero zakupów, zero kina itd.)
2. Publiczna publikacja nazwisk polityków wspierających do tego zamachu na wolny świat i wzywanie do eliminacji ich z życia publicznego (akcje lokalne).
3. Akcje zapychania skrzynek odpowiednich instytucji rządowych protestami.
4. Inicjatywy obywatelskie mające na celu wprowadzenie sankcji karnych i politycznych za wprowadzanie porozumień zawartych w ACTA.

Najpierw internet, potem telefony (rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana... , no i oczywiscie SMS-y opoznione przez sprawdzanie tresci)a na koniec tradycyjna poczta( kazdy list bedzie czytany, kazda paczka otwierana przez specjalnych pracowników rządowych) nie wiem dlaczego ale przypomina mi to "Proces" :(

Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, żeby jakaś wytwórnia muzyczna czy filmowa zbankrutowała lub choć popadła w tarapaty finansowe z powodu piractwa. Chodzi tylko o maksymalizowanie zysków... Niech ch**e obniżą sobie prowizje, marże... ceny płyt wtedy spadną... Zmniejszą skalę piractwa... ale nie - lepiej walczyć z piratami, a ceny jeszcze windować... a politycy z juesej swoimi decyzjami włażą w dupę wielkim wytwórniom, bo te ich sponsorują... pozostali, pachołki ameryki, muszą się podporządkować tym sku***synom!!
FUCK THE USA!!!

Ale sporo firm zbankrutowało przez ich bojkot więc najwyższy czas wszcząć ogólnoświatową akcję. Myślę, że poważny uszczerbek w finansach wystarczy by zmiękli.

Myślę że to bardzo dobry moment dla rozsądnych artystów do zrezygnowania z usług wielkich wytwórni. Było już kilka przykładów pokazujących że bez tego też można zarabiać, a wytwórnie i ich podopieczni (miejmy nadzieję) zaczną budzić odrazę.
A co do rządów i tajnych organizacji to raczej w ten sposób nie przejmą pełnej kontroli nad ludzkością. Moim zdaniem jeśli faktycznie do tego dążą to poczekają na jeszcze większe upowszechnienie się internetu i uzależnienie od niego ludzi, a ostateczne zwycięstwo będzie tylko kwestią technologiczną.

Dajemy palec, autorzy chwytają nas całych w niewolę. Z tym należy skończyć. Zabranianie kopiowania godzi w naturalne prawa człowieka, bo każdy człowiek, a nawet małpa posiada zdolność naśladownictwa. Owszem rząd może w imię premiowania jednostek twórczych ograniczyć możliwości wiernego naśladowania, ale jak każde przywileje powinny one mieć granicę - bo wolność reszty społeczeństwa też jest wartością. Według mnie takim maksymalnym okresem, w którym twórca może mieć monopol na korzyści z powielania swojego dzieła, bo szkody społeczne jeszcze nie są tak duże, to 10 lat. Oczywiście za ochronę swojego monopolu twórca powinien państwu płacić, im dłuższy okres tym więcej, bo ochrona przecież kosztuje. Powiedzmy za ochronę 1 rok powinien płacić tylko opłatę rejestracyjną 500 zł, za ochronę 2-letnią 500zł + 10% dochodów z tantiem, za ochronę 3 letnią 500 +20% itd. do 10 lat.

I tak nie zdelegalizą p2p, zawsze pojawią się inne, nowsze i lepsze technologie pozwalające na przesył plików. Zamiast takich akcji niech wspierają sklepy z mp3, które by skutecznie ukruciły piractwo u źródła(często się ściąga, bo kupowanie za drogo albo jest tylko jedna fajna piosenka na płycie za 50zł). Kupno pojedyńczych piosenek byłoby lepszym rozwiązaniem, a artyści i tak z głodu nie umrą(a może i więcej zarobią), tylko szefowie ZAKISu, RIAA i innych tego typu organizacji.