Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

  • ~Franklin

    Może jestem przewrażliwiony i zbyt podejrzliwy ale wydaje mi się, że cały ten DBI to propagandowe przygotowanie do wprowadzenia cenzury netu tylnymi drzwiami - "dla dobra zagrożonych dzieci".
    Takie akcje przedstawiają Internet jako coś groźnego i niebezpiecznego, przed czym władza musi chronić bezbronnych obwateli.
    Moje podejrzenia wzbudziło zwłaszcza kierowanie tej propagandy do ludzi starych, którzy mają najmniejsze pojęcie o sieci ale wciąż mają prawo głosowania i legitymizowania "zwalczania zagrożeń" przez cenzurę do której starzy ludzie przywykli w PRL.
    "Podczas tegorocznych obchodów DBI chcemy zwrócić uwagę na to, że wirtualny świat może być odkrywany wspólnie przez najmłodszych oraz ich rodziców czy dziadków. Dzieci mogą oswoić swoich dziadków z techniczną obsługą Internetu, dziadkowie zaś czuwają nad bezpiecznym i rozważnym poruszaniem się najmłodszych w sieci."

    08-02-2012, 11:27

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Henry

    Nieslusznie nakierowane tylko na dzieci. To rodzice sa czesto rownie mocno niedoksztalceni. Beztroska uzytkownikow sieci jest zaiste przerazajaca.

    Coz, jesli chca oddawac swoja wolnosc, dane, bezpieczenstwo, to prosze bardzo.
    Problem w tym, ze robia to nieswiadomie, bo nie wiedza w temacie zbyt wiele, lub to olewaja. Nie mozna jednak zrobic z hipopotama ptaka ...

    07-02-2012, 08:48

    Odpowiedz
    odpowiedz
RSS  
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)