wg mnie nie powinno się łączyć olimpiady z polityką. Co ma sport do rządu? A co do pozwolenia na rodzenie dzieci. Popieram to. Są ludzie którzy są w słabej sytuacji materialnej. Robią sobie dzieci z nudów. Chiny to w większości biedny kraj. Gdy do tego dodamy ilość mieszkańców i gęstość zaludnienia, mamy pełen argument za wprowadzeniem takich ograniczeń
Zastanawiam się, gdzie byli wzsyscy obrońcy praw człowieka, kiedy MKOl dawał dla Chin pozwolenie na robienie olimpiady.