Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Artykuł 13

  • Parszywa trzynastka - Artykuł 13 tzw. ACTA 2 w obecnym brzmieniu jest zły. Lutowy kompromis to mydlenie oczu


    Matt Cunnelly (lic. Creative Commons)
    W ramach tzw. trialogu w Radzie UE prowadzone są mało transparentne negocjacje, które mogą zaowocować rzeczywiście cenzurą w Sieci. Chodzi o Artykuł 13 Dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym (zwanej też często mylnie “ACTA 2”). Po wrześniowych zmianach idących w dobrym kierunku (np. wyłączających spod art. 13 małe przedsiębiorstwa), obecnie w lutym osiągnięto rzekomy “kompromis”, który jest kpiną z tego słowa. PR-owe materiały instytucji unijnych w sprawie wypracowanej aktualnie wersji Dyrektywy, używające m. in. tego określenia, to czysta orwellowska dialektyka. A wystarczy sięgnąć do źródeł (które nie są łatwe do znalezienia), żeby wiedzieć, jak bardzo groźny zaczyna być art. 13 w obecnym brzmieniu. Czy internet zostanie ocenzurowany?  więcej
    01-03-2019, 09:51, Rafał Cisek, Nowe Media, Pieniądze

 Zobacz wszystkie tagi (Chmura Tagów)