przyszlo mi dzis pismo od eller service s.c ze mam zaplacic jakies 94 zl i nie wiem co mam w tym momencie zrobic poniewaz nigdy nie logowalam sie na zadnym pobieraczku a na pismie sa moje dane;/;/ nie wiem zy to zbagatelizowac czy aplacic :(

A może byście tak zapytali po co ten urząd ochrony konsumenta bo z tego co widzę to to samo co ten pobieraczek krzyczą a nic nie robią przecież jak wzięli się za to to powinni dociągnąc do końca jak jest nałożona kara to powinni ją wyegzekwowac i zadbac o to aby ten kto łamie prawo kunsumenta nie robil tego więcej
Mi tez przysłali dziś odczytałem maila że do zapłaty jest ponad 90 zł i co kto mi może pomóc mimo że to jest jawne oszustwo
Co urząd mi pomoże
przecież taka firma powinna już dawno nie istniec po tylu przekrętach co oni zrobili
Gdzie ten urząd ochrony konsumenta i co on może

to jest masakra jakas zastanawia mnie to co zrobic zeby za to nie placic tym oszustom bo jak okarze sie ze na serio odsetki rosna to pujde z torbami heh ratujcie;/

Czyli co jednak mam zapłacić im? Wysłałam im 11 dnia rezygnacje bo wtedy dostałam maila z info o zakończeniu tego okresu 10-dniowego bezpłatnego. Odpisali że to za późno i po pięciu dniach przed sądowe wezwanie do zapłaty.
Czytając artykuł i posty zaczynam myśleć, że żeby mieć spokój to trzeba zapłacić.

wlasnie o to im chodzi zeby ludzie im placili odezwali sie do mnie po 3 latach chociaz nawet nie logowalam sie na pobieraczku heh ktos mi swinie podlozyl,ale nie dam sie,poza tym jak prubuje sie tam dodzwonic to nikt nie odbiera albo jest zajete jestem ciekawa czy te wyroki które zapadly to byly prawomocne bo jak nie to mozemy im na gwizdac.tylko nie rozumiem czemu to wszystko nie zostalo zamkniete ,zlikwidowane ,ze na takich ludzi nie ma kary bo to jest poprostu rabunek w bialy dzień heh

mam ten sam problem, dałam sie nabrać na żekome 10 darmowych dni. wysłałam im od razu dziś rezygnacje, tak jak maj podane w regulaminie, wstawiłam imie i nazwisko i maila. zobaczymy co z tego wyjdzie

Drogi użytkowniku

Ja też sobie dałam zamydlić oczy ich oferta i przeczytawszy pobieżnie regulamin zaakceptowałam logowanie i kompletnie o nim zapomniałam, przypomnieli o sobie przysyłając przedsądowe wezwanie do zapłaty...Takich osób jak my są tysiące jak nie setki tysięcy.
Jeśli nie przesyłają wezwań przez pocztę listem poleconym, nie masz się czym przejmować, wysyłanie e-maili nie liczy sie gdyż każdy taki druk musi być wysłany zwykłą pocztą bo musi być pewność że dostałaś dokument do ręki.
Ponadto (jak to widać w artykule przy poście) Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bardzo dobrze zna tą sprawę skoro ich pozwali do sądu o wprowadzanie klientów w błąd i Pobieraczek musiał zapłacić 240 tysięcy grzywny i zaprzestać takich praktyk, niestety nie pomogło) i bardzo chętnie pomagają osobom (UOKiK) poszkodowanym przez tych ZDZIERCÓW, mi poradzili żebym :
1. Nie płaciła pod żadnym pozorem bo tylko o to im chodzi.
2. Jeśli podałam prawdziwe dane i logowałam się nie dawniej niż 3 miesiące temu przesłała im druk o odstąpieniu od tej umowy, poniżej wklejam jak ten druk ma wyglądać:

Odstąpienie od umowy


Powołując się na art. 10 ust. 2 Ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produktniebezpieczny, niniejszym odstępuję od umowy o świadczenie usług Usenet, zawartej z Eller Service S. C., dnia xx xx 2010r. z komputera o adresie IP ………………. (jesli nie zna Pani swojego IP na pewno był w mailach od "pobieraczka")

Pragnę przypomnieć, iż w związku z brakiem pisemnego potwierdzenia informacji, o których mowa w art. 9 ust.1 Ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, termin, w którym przysługuje mi prawo do odstąpienia od umowy wynosi trzy miesiące i liczy się od dnia zawarcia umowy.

Odstępując od umowy, zwracam się z wnioskiem o zaprzestanie przetwarzania moich danych osobowych oraz całkowite usunięcie danych ze zbioru danych firmy Eller Service S.C. (podstawa prawna: art. 32 ust. 1 pkt 6 w związku z art. 35 pkt 1 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 o ochronie danych osobowych).

3. Zapewne odeślą odpowiedź że nie mogę odstąpić od tej umowy ale mam się tym nie przejmować i jeśli mi przyjdzie wezwanie do sądu (pocztą) mam się z tym wezwaniem zgłosić do miejskiego lub regionalnego rzecznika ochrony praw konsumentów i oni już pomogą
4. Jeszcze NIKT nie został przez nich pozwany więc małe jest prawdopodobieństwo że wreszcie kogoś pozwą, a choćby nawet osoba pozwana ma większe szanse na wygraną niż oni (gdyż działają na cienkiej granicy prawa).
5. Można zgłosić sprawę na policję.

Mam nadzieje że moje rady pomogą i tobie i wszystkim czytającym tego posta.
Głowa do góry!

Pozdrawiam

mi wzwanie do zaplaty przyszlo poczta polska ale zwyklym listem po 3 latach wiec to jest smieszne

Ludzie nie płaćcie tym oszustom, oni ten interes wymyślili właśnie po to aby w ten sposób zarobić kasę ! Nie chodziło im wcale o żadne pobieranie ale o wydymanie maluczkich poprzez straszenie pozwami. Ich zysk ma się brać nie ze świadczenia jakichkolwiek usług ale z dojenia naiwnych zastraszonych pozwami.

mam do Ciebie pytanie, czy wiesz moze co w przypadku gdy ktos logujac sie na ten zlodziejski portal w obawie podał nieprawidłowe dane osobowe?? czy wówczas tez mozna wysylac im to pismo i ono pomoże czy oni(tak jak grożą w mailach)maja faktycznie mozliwosc sprawdzenia danych osobowych i lepiej wówczas zapłacić i mieć spokój czy tez nie płacić zbagatelizować ich groźby i wysłać im "odstąpienie od umowy"?

dziś dostałem pismo z niby windykacji . czekam na sprawę haha :)

Ja też wszedłem na pocztę po około 9 miesiącach bez logowania i wyczytałem kilka maili o ponagleniach do zapłaty i o skierowaniu sprawy do sądu. Podałem im oczywiście kiedyś fałszywe dane do formularza, więc nie sądzę, żeby szukali mnie po IP... co o tym myślicie?

mnie dzisiaj przyszlo poczta gotowy druk do zapalty i ze jak nie zapłacę, to sprawa idzie do sądu:)

Ja wczoraj na mojej poczcie odczytałam dwa wezwania do zapłaty w tym przed sądowe wezwanie do zapłaty. Jest tam napisane, że jeżeli nie zapłace dobrowolnie kwoty 94,80 zł sprawa zostanie skierowana do sądu a ja zostane obciążona karą umowną w wysokości stanowiącej wyrażoną w złotych polskich, równowartość 100 dolarów amerykańskich wraz z odsetkami w wysokości czterokrotności stopyprocentowej kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiegoplus koszty windykacyjne i sądowe... Nie wiem co mam z tym zrobic...

Niech sobie zakładają sprawę sądową (jak do tej pory żadnej nie założyli)bo tylko w ten sposób mogą sprawdzić dane osobowe, adres użytkownika komputera. Tylko policja, nakaz sądowy,może skłonić operatora sieci internetowej do ujawnienia danych.