Mhm.
Lex specialis derogat Legi generali ;)
W dodatku o jakiej to kolizji mówisz, skoro obecne prawo jest z niż zgodne?
Jesli nikt nic nie zrobi, jesli ludzie nie wstana i nie pokaza swojego sprzeciwu, tyle razy, ile bedzie zachodzila taka koniecznosc, RZAD stworzy z naszego Panstwa, Panstwo TOTALITARNE... w ktorym na czele Panstwa bedzie stal wodz: D.T. a partia bedzie wazniejsza od samego Panstwa i jego obywateli.. DO tego wkoncu dojdzie. Teraz zabieraja nam wolnosc slowa oraz wymiany pogladow, co bedzie za pol roku, za rok? Az strach o tym w ogole myslec.
Ale niestety, wiekszosc poslow, ktorzy podejmuja decyzje, majace wplyw na zycie szarych obywateli, ma nas gleboko w D.... . To trzeba powiedziec otwarcie. Zarabiaja wysokie pensje, maja swietne ubezpieczenia, swiadczenia medyczne - zyc nie umierac. Ciekawe tylko, jak by to bylo, gdyby sytuacja byla odwrotna. Szlag by ich trafil..gdyby byli na miejscu pospolitego obywatela, ze za jego dobro w kraju odpowiadaja sami pyszni, zarozumiali, egoistycznie podchodzacy do sprawy ludzie, ktorzy w wiekszosci przypadkow nie pokonczyli nawet studiow politologicznych! Maja wyroki sadowe lub inne niechlubne wspomnienia z przeszlosci. Jednym slowem, wielka Warszawska Patologia, ktora w trakcie wyborow, chce dla nas oczywiscie jak najlepiej, tylko po to by dostac swój "stolek" ... a jak juz go dostanie, no coz, kazdy wtedy rozkreca swoja kariere i z usmiechem na twarzy, sprawdza co miesiac Saldo Swojego Poselskiego Konta. Przykre to i smutne jak cholera, ale taka jest prawda, taka zawsze byla prawda, teraz tylko bedzie placz i zgrzytanie zebow..
P.S Na nastepnych wyborach zastanowcie/zastanowmy sie milion razy, zanim postawimy krzyzyk na nazwisku partii, ktora moze zniszczyc nam zycie. POZDRAWIAM> meg.
Twierdzisz, że nie zmienia procedur? A żądanie, żeby sądy stosowały środki zapobiegawcze (a takim jest m.in. areszt) bez wysłuchania drugiej strony to nie jest zmiana procedur?
ACTA to wilk w owczej skórze!
Oj. Głęboka nieznajomość prawa.
ACTA mówi o środkach tymczasowych, a są to cywilne środki zabezpieczające (niefachowa nazwa niestety). ACTA posługuje się takim językiem, bo musi być dostosowana do różnych systemów prawnych.
ACTA nie przewiduje aresztu, a środki tymczasowe i są to środki tożsame z tymi, które znajdują się w art. 80 ustawy o prawie autorskim, a więc mamy do czynienia z cywilnym postępowaniem zabezpieczającym!
A w takim postępowaniu zabezpieczającym nigdy nie wysługuje się drugiej strony.
Widzicie - w tym problem. Wy tego nie rozumiecie.
A to kiedy można stosować tymczasowe aresztowanie określa polski KPK.
http://twojakultura.pl/zdjecia-zaglebie-przeciw-acta-sosnowiec-25-01-2012.html Zdjęcia z wczorajszej pikiety w Sosnowcu. Co do rządu - żegnaj Tusk. Możesz się pakować na Białoruś. Polacy gardzą Tobą!!!
Ty adwokat opowiadasz takie bzdury że się czytać nie da chyba cię tu PO wsadziło i kazali ci mydlić oczy ludziom jak mydliło do tej pory.Ale Polacy to naród naiwny głosowali a teraz płaczą i dobrze im to dopiero początek.
w sumie juz mnie nie interesuja dewagacje co w ACTA jest a czego nie ma (jest napisana tak ,ze wiele mozna wywnioskowac i ponaginac) ale jesli mamy demokracje i wiekszosc czegos chce (nawet jesli jest to zle) to ta wiekszosc powinna dostac to o co prosi. To nie monarchia ze jeden decyduje za reszte :-( a moze lepiej wprowadzmy monarchie to przynajmniej bedzie wiadomo kto odpowiada za burdel w kraju , bo teraz to politycy ciagle zdania zmieniaja."Ja glosowalem ale nie wiedzialem" itp itd.....
"ACTA nie przewiduje aresztu, a środki tymczasowe i są to środki tożsame z tymi, które znajdują się w art. 80 ustawy o prawie autorskim, a więc mamy do czynienia z cywilnym postępowaniem zabezpieczającym! " .......ktore wyglada w naszym kraju tak : policja wpada o 6 rano na chate wywleka delikwenta ,obraczkuje ,ciagnie do radiowozu tak by cala dzielnica widziala a potem areszt i w pierwszej fazie bez mozliwosci obrony ,bo w acta jest domniemanie winy.
Bzdura.
Ludzie, ja właśnie napisałem, żę to wygląda zupełnie inaczej. Cywilne środki zabezpieczające to nakaz złożenia dokumentów, zabezpieczenia pieniężnego i tym podobne. Nie ma żadnego aresztu i skończcie pieprzy takie bzdury. Zrozumcie do cholery, że zostaliście potwornie wprowadzeni w błąd przez jakichś debili. ACTA nei jest niebezpieczne dla wolności internetu. Inaczej ma się z SOPA i PIPA, ale to nas nie dotyczą, bo to są amerykańskie ustawy!
Proponuję zapoznać się z łopatologicznym tłumaczeniem ACTA na język nieprawniczy --> http://www.chip.pl/blogi/antyblog/2012/01/nie-pozwol-zrobic-z-siebie-idiote-przeczytaj-acta-i-sprawdz-czy-grozi-ci-niebezpieczenstwo-2?b_start:int=0
O co ten szum z protestem przeciwko ACTA. Jak kradniesz muzykę i filmy z sieci to SĄD wystąpi o podanie twoich danych osobowych od twojego dostawcy internetu. To wszytko! Nie ma w ACTA mowy o cenzurze, zamachu wolności słowa tylko na ukróceniu kradzieży.
Problem się zrobił bo do tysięcy małolatów dotarło, że nie będzie już wolno bezkarnie ściągać pornoli z netu.
Zresztą nie wiem czy ktoś tak naprawdę przeczytał w całosci ten dokument i rozumie o co w nim chodzi?
Nie wiem, czy też to jest aż taki powód aby wyjść na ulicę?
Są inne gigantyczne problemy ale w tych kwestiach wszyscy milczą jak potulne baranki.
Lata kolejnych rządów SLD PIS PO i po każdych mam wrażenie, że nic się nie zmienia. Po każdych wyborach jest rozczarowanie. Nie ważne jaka ekipa rządziła następna mówi, że było źle a teraz będzie lepiej. I co jest?
Kolejna ekipa, kolejne rozczarowanie. Zamiast protestować przeciwko ACTA protestujcie przeciwko polityce podatkowej państwa.
Pomyślcie ! 33 procent mojej pensji zabiera mi Państwo (różnica między netto a brutto). Z tego co zostaje kupuję towary z których zabierany jest VAT w większości przypadków wysokości 23%.
Z moich zarobionych pieniędzy państwo zabiera 49,5 procent. Czyli z każdego zarobionego 1000 realnie w portfelu zostaje mi 515zł.
Ale to nie koniec są jeszcze cła, akcyzy na paliwa, energię elektryczną itd. Zauważcie, że to też nie koniec. Każdy właściciel sklepu od towaru który kupujesz płaci dodatkowo podatek dochodowy.
To jest problem, to jest gigantyczna dziura. To jest powód dla którego powinno się wyjść na ulicę a nie dokument ACTA przeciwko ściąganiu nielegalnie muzyki z sieci.
Są też inne problemy
Mam fikcyjną 'darmową' służbę zdrowia, za którą płacę miesięcznie duże pieniądze a nie mogę się dostać do żadnego specjalisty bo kolejki są na następną pięciolatkę.
Mam zapewnione przez Państwo żłobki i przedszkola tylko że się tam nie można dostać.
Inny problem to prowadzenie własnej firmy.
Osoba pracując na etat zakładająca dodatkowo działalność gospodarczą jest obłożona przez system kolejnymi podatkami. Osoba zaradna, która che dorobić do pensji musi płacić na ubezpieczenie zdrowotne. Zresztą płaci podwójnie. Raz płaci z racji tego że pracuje na pełny etat, a drugi raz płaci za to że prowadzi dodatkową działalność gospodarczą. A co z tego ma? Czy ma lepszą opiekę zdrowotną. Nie! nie ma żadnych profitów z tej podwójnej składki. Ten podatek płaci się niezależnie czy w danym miesiącu zarobiło się choćby złotówkę. To bardzo demotywuje.
Bardziej opłaca się pójść na bezrobocie i wyciągnąć rękę do państwa niż otwierać własną firmę. Będąc bezrobotnym ma się zasiłek, dofinansowanie do czynszu, darmowe obiady dla ciebie i twoich dzieci, darmowe kolonie i wsparcie wszelakich fundacji i stowarzyszeń.
A jaką ochronę ma osoba prowadząca dodatkową działalność gospodarczą? Żadną a w dodatku jest postrzegana jako krętacz złodziej przez wszelakiej maści urzędy kontrolujące.
Czy ACTA naprawdę jest największym problemem takim, że należy wyjść na ulicę?
Tylko, ze parlament (czyli nasi poslowie musza sie na to zgodzic). 50% + 1 ... marne szanse