no własnie nawet zastanawialam sie czy nie wyslac im listu że odstepuje od umowy podobno jest na to 3 miesiace oczywiscie dane podalabym nieprawdziwe te które podałam przy rejestracji ale myslisz zeby nic nie wysylac??gdzie na forum czytala mze oni narazie nikog onie podaja poniewaz chcą przeczekac az urosną odsetki i po 2 latach załozyc sprawe ...a ty rejestrowalas sie tam ?placilas im??boje sie po jak za 2 lata mi przyjdzie do zaplaty z 3 tys/???mogą oni mnie nAMIERZYC PO ID KOMPUTERA??
Jeszcze raz gdzieś przeczytam o "tysiącach złotych odsetek", to zacznę przeklinać!
Odsetki wyniosłyby ok. 30 zł rocznie. Sprawa przedawnia się chyba po 2 latach (w najgorszym przypadku po 3). Nie wiem gdzie czytałaś o tym, że pobieraczek czeka na odsetki, ale to TOTALNE BZDURY.
Pobieraczek nie podaje nikogo do sądu, bo zgodnie z prawem nie istnieją umowy. Ponadto pobieraczek ŁAMIE PRAWO (wprowadza w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej), a który przestępca podaje do sądu swoją niedoszłą ofiarę za to, że nie dała się nabrać?
Pobieraczek nie ma możliwości ani prawnych ani technicznych, żeby kogoś namierzyć po IP komputera.
Wysyłanie oficjalnego wypowiedzenia nieistniejącej umowy listem poleconym na fałszywe dane jest zupełnie bez sensu. Odpuść sobie. Umów nie ma, więc nie ma co wypowiadać.
Rejestrowałem się tam, założyłem aż 5 kont! I za nic nie płaciłem i oczywiście nie zapłacę. Mało tego: prosiłem pobieraczka, żeby podał mnie do sądu, to schowali głowę w piasek. I jeszcze założę parę kont u nich, bo wiem, że nie mogą mi nic zrobić. Czytałem ustawy i jestem pewien tego co piszę.
PS. Jestem facetem.
dobrze mówisz ;p nikogo nie pozwą do sądu
a to moja sytuacja : tez dostałem takiego maiala i postanowiłem sprawdzic czy to prawda więc zapłaciłem te 100 zł i 3 dni póxniej (pieniadze powinny dojsc na ich konto) dostałem maial z przed sadowym wezwaniem do zapłaty wiec hello xD JP ( je**ć pobieraczka) 100%
Wszelkie regulaminy w kontaktach z konsumentami muszą być napisane w spoósb zrozumiały i nieuciążliwy. Jesli regulamin jest na wiele stron, jesli jest zakopany na podstronach jesli nawet jego przeczytanie stwarza trudność bo jest drobnym drukiem, strona się źle wyswietla itp. to umowa której jest przedmiotem nie obowiązuje. Umowa zawaarta drogą elektroniczną musi być potwierdzona na piśmie, w przeciwnym razie mozna od niej odstapić w ciągu 3 miesięcy a po potwierdzeniu na pismie w ciągu 10 dni. Sam fakt że w regulaminie niewidocznym na pierwszej stronie okreslono sposób zawarcia umowy (przedłużenia okresu próbnego) przez wyrazenie milczacej zgody już sprawia że ni emoze ona obowiązywać. Wiec ni ema o czym w ogóle mówić. Prawnik który im konstruował taki model umowy jest zwykłym ignorantem i powinien zostac wyrzucony z palestry na zbity pysk.
Jesli podałaś zmyslone dane to kto wypowie umowę - Myszka Miki? Ta umowa po prostu nie istnieje. Natomiast wysyłanie jakiejkolwiek korespondencji moze być niekiedy potraktowane jako uznanie roszczenia o zapłatę. Więc prawidłowe działanie w tej sytuacji o olewać gości. Czym innym jest świadczenie usług telekomunikacyjnych bez umowy a czym innym swiadczenie usługi przez udostępnianie - czyli usługa jest swiadczona potencjalnie na podstawie okresu próby. To w interesie usługodawcy leży takie ułozenie stosunku prawnego żeby nie ponosił kosztów udostępnienia usługi nie mając pewności co do mozliwości uzyskania za nią zapłaty. W tym wypadku usługodawca tak się nie zabezpieczył co znaczy że jego usługa nawet dla niego samego jest na tyle mało warta iz ją udostepnia nawet fłaszywie zarejestrowanym którzy z niczego u niego nie korzystają i ni emają z nim podpisanej umowy.
Witam,a co powiecie na temat faceta który odbiera pod podanym przez Naciągaczka.pl nr.telefon,naprawdę stara się chłop być przekonujący.Osobiście chętnie spotkam się z nimi w sądzie,mam nadzieję,że będą chcieli wsadzić mnie,a nie mojego 7 letniego syna i jego o 3 lata starszego kolegę.
http://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=1970
zacytuję siebie z innego wątku na temat tych oszustów:
... mój jedenastoletni syn wszedł do pokoju blady jak ściana,widać było że serce mało nie wyskoczy mu z klatki,chwile trwało wyciąganie informacji z niego co mu jest,w końcu opowiedział że dostał list na meila ,że musi zapłacić 85 zeta a jak nie to do więzienia.Dobrze że się wygadał bo inaczej chodziłby taki przybity i ch--- wie co by mogło się stac.reasumując ,od razu powidziałem że by sie nie przejmował i zaczałem czytać o tym pobieraku,i trafiłem tutaj ,więc potwierdziły się moje przypuszczenia,szkoda że mieszkam na drugim końcu polski bo bym się przejechał do nich zawiózł pozew do sądu o zastraszanie dziecka i wszystkimi następstwami z tym związanymi.Tak że ludzie przestańcie się przejmować ,nie podpisane na papierze ,nieważne.
właśnie wysłałam maile do programów Interwencja i Uwaga żeby zajęli się tymi oszustami. Zróbcie to samo im więcej skarg wpłynie tym lepiej