A nie popadały wam czasem neostrady? Cały czas korzystam z Gmaila bez problemów. Znajomi także bez problemów.

również nie miałem problemów z GMAILEM

cały czas używam gmaila bez problemu nie wiem o co wam chodzi :P

Problem był na przykład przy korzystaniu z Gmaila poprzez protokół IMAP (nie można było wysyłać maili). Przez jakiś czas nie było też dostępu przez www (jakieś 3h temu).
Ale wszystko już działa dobrze. Chyba poradzili sobie z awarią.

hmmm, wczoraj rano przez IMAP wysłałem znajomej 2 zdjęcia na maila....

@Anonim - nie był to permanentny błąd - co jakiś tam czas udawało się coś wysłać, ale generalnie był z tym spory problem. Na szczęście już jest OK.
Wystarczy, że w Googlu jest jakąś awaria i już jest panika na świecie... ;-)

Nie miałem dzisiaj problemów :)
Za to lutowa awaria była dla mnie strasznie pechowa i spowodowała małą katastrofę, więc może dlatego mnie oszczędzili tym razem ;)

SOA#1: U mnie działa.

Szanowny Panie Gontarek,

Czy Pan wie ile to jest doba.

Wczoraj gdy wyłączałem komputer ok. g. 21 GMail był on-line. Dziś gdy przyszedłem do pracy ok. g. 7:40 GMail był on-line.

Proszę się zastanowić zanim walnie się tytuł "od czapy". Awaria, która przed i po północy nie trwa dobę!

Wczoraj wieczorem (godz. 21-23) nie mogłem się zalogować do gmaila, wysyłanie przez IMAP natomiast było możliwe.
Ale do doby to trochę jednak brakuje :)

ps. w Gmail Aplikacjach Google nie stwierdziłem problemów :)

Zapoznaj się proszę z pełną treścią tekstu, m.in. kiedy zaczęła się awaria i kiedy zakończyła, a potem sobie przelicz. To, że użytkownicy odczuwali pad gmail co jakiś czas lub tylko przez pewien okres, nie oznacza, że awaria trwała tylko tyle czasu. W tekście jest wyraźnie podane kiedy zaczęły się problemy. Polecam też odwiedzić Apps Status Dashboard, gdzie naocznie można się przekonać, a nawet kliknąć i przeczytać, ile trwała awaria.

panie pazkooda, nie jeste pan pępkiem świata. świat się nie zaczyna na panu i nie kończy. ja mialem awarię około półgodzinną a kolega 5 godzinną. pewnie w innych godzinach też jakieś problemy byly.
proszę się dwa razy zastanowić zanim walnie pan komentarz "od czapy"

"osoby, które korzystają z poczty Gmail przez POP lub IMAP nie odczuwają tak boleśnie dzisiejszego padu Gmaila."

Ano tak, ja korzystam z POP-a i właśnie w ogóle nie zauważyłem awarii :)

Korzystam z Gmaila poprzez TB i protokół IMAP. W ogóle nie zauważyłem problemów a odbieram średnio 2-3 maile/godzinę