Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Problemy z usługą poczty elektronicznej Google - Gmail zaczęły się już wczoraj, 31 sierpnia, w godzinach wieczornych. Dziś od rana coraz więcej użytkowników zaczęło skarżyć się na awarię poczty Gmail. Od ponad godziny awaria objęła praktycznie wszystkich użytkowników webowej usługi Google. Aktualizacja: Google uporało się z problemami około północy z 1 na 2 września. Awaria związana była z wyłączeniem części serwerów podczas planowanej aktualizacji.

Awaria Gmail
fot. - Awaria Gmail
Wczoraj około godziny 20 pojawiły się pierwsze doniesienia od Google o nieprawidłowościach w działaniu usługi Gmail. Ekipa techniczna Google stwierdziła na stronie z informacjami o statusie aplikacji Google, że awaria dotyczy niewielkiej liczby użytkowników. Internauci, których dotknął ten problem, nie mogli w ogóle uzyskać dostępu do poczty.

W ciągu kilku godzin udało się naprawić pocztę, jednak dziś od rana, m.in. na TechCrunch, ponownie pojawiły się informacje o problemach z dostępem do poczty Gmail przez stronę WWW. Próba wejścia na webmail Google kończyła się informacją o błędzie 500 (wewnętrzny błąd serwera) lub 503 (usługa niedostępna). Co kilka godzin serwery Gmail zaczynały poprawnie działać, ale dosyć szybko ponownie "padały".

Gmail - błąd 502
fot. - Gmail - błąd 502
Ostatnio próba zalogowania się na pocztę Gmail przez stronę WWW kończyła się widokiem strony z błędem o numerze 502, czyli tzw. błąd bramy, który oznacza, że przy próbie połączenia z daną stroną serwer pośredni otrzymał niepoprawną odpowiedź od serwera nadrzędnego i dlatego nie może jej wyświetlić.

Na pocieszenie można dodać, że osoby, które korzystają z poczty Gmail przez POP lub IMAP nie odczuwają tak boleśnie dzisiejszego padu Gmaila. By móc odbierać i wysyłać pocztę w trakcie tej awarii można zatem tymczasowo zainstalować sobie desktopowego klienta e-mail (np. bezpłatnego Thunderbirda) i przypisać do niego konto Gmail za pomocą protokołu POP lub IMAP.

Gmail na blipi.pl
fot. - Gmail na blipi.pl
Awarie poczty Gmail zdarzają się co jakiś czas, jednak zwykle nie trwają tak długo i nie dotykają aż tak dużej liczby użytkowników. O skali problemu mogą świadczyć m.in. zmasowane wpisy na mikroblogach na temat awarii poczty Google. W polskim serwisie mikroblogowym Blip.pl tag #gmail ma blisko 80 blipnięć na godzinę (wg danych blipi.pl), a na międzynarodowym Twitterze wpisów ze słowem "gmail" jest dziś tysiące.

Gmail na Twitterze
fot. - Gmail na Twitterze
Ostatnia, tak duża, bo odczuwalna dla większości użytkowników Gmaila na świecie, awaria poczty Google miała miejsce w lutym br. Podobnie jak dziś, kłopotów nie mieli wtedy użytkownicy logujący się na kontach Gmail za pomocą lokalnych programów. W owym czasie zawiódł kod odpowiedzialny za utrzymanie danych geograficznie blisko ich właściciela, który spowodował przeciążenie jednego z europejskich centrów danych.

W chwili publikacji poczta Gmail przez WWW ponownie działa. Miejmy nadzieję, że tak już pozostanie.

Gmail to jedna z najpopularniejszych na świecie usług poczty elektronicznej. Według badań comScore Media Metrix, dotyczących rynku mediów w USA, w lipcu br. w poczta od Google odnotowała ponad 36 mln unikalnych użytkowników, co oznacza, że w ciągu roku osiągnęła 46% przyrost. Taką dynamiką zdobywania nowych użytkowników nie może pochwalić się żaden z konkurentów na tym rynku. Wspomniany wynik dał w lipcu Google Gmail 3. miejsce na rynku usług poczty elektronicznej w USA, tuż za Windows Live Hotmail (ponad 47 mln użytkowników) i Yahoo Mail (ponad 106 mln użytkowników).

Aktualizacja

Na oficjalnym blogu Gmail pojawiła się po północy informacja, że problem został naprawiony i poczta Google powinna już działać u wszystkich bez problemu. Admini Google wciąż jeszcze nie ustalili ostatecznie bezpośredniej przyczyny tej awarii.

Aktualizacja 2

Google poinformowało, że do awarii doszło podczas rutynowych prac aktualizacyjnych, podczas których wyłączono część serwerów obsługujących pocztę Gmail. Administratorzy źle oszacowali ruch na serwerach, które kierują zapytania z sieci do odpowiednich serwerów Gmail. Wspomniana aktualizacja miała na celu poprawienie dostępności usługi. Najdłuższa, powszechnie odczuwalna przerwa w dostępie do internetowego interfejsu Gmail trwała - zdaniem przedstawicieli Google - około 100 minut.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Skype sprzedany