W tym tygodniu w Dzienniku Internautów...

poruszaliśmy następujące ciekawe tematy z okolic internetu, technologii i prawa.

• GIODO wydał decyzję, która nakazała Facebookowi usunięcie danych. Co ciekawe, decyzja była skierowana do polskiego Facebooka.  
• Warner chce zapłacić 14 mln dolarów by zakończyć spór o "Happy Birthday". Co ciekawe, wytwórnia wcale nie chce walczyć o prawa do piosenki. 
• Google "zapomni" wyniki wyszukiwania na wszystkich swoich stronach
• Lex Superior wydzwania do internautów. Zastanawialiśmy się, czy takie telefony to stalking. 
• Będą urzędnicze bariery na drodze do wystrzelenia głowicy nuklearnej. Dlatego jeśli masz głowicę, lepiej się pośpiesz. 
• Warto znać różnicę między rękojmią a gwarancją. Pokazywaliśmy to na przykładzie reklamacji PS4.

Poza tym na koniec tygodnia chcemy wam zasygnalizować następujące wydarzenia i tematy.

Zabierają komputery za "Drogówkę"

Częstochowska Wyborcza informuje, że policjanci w Częstochowie pukają do mieszkań osób podejrzanych o udostępnianie filmu "Drogówka". Wygląda na to, że jest to kontynuacja sprawy prowadzonej wcześniej w Pruszkowie. Wyborcza pisze:

W czwartek o 7 rano policjanci zapukali do jednego z mieszkań na Rakowie. Zaskoczonego lokatora zapytali, czy oglądał na ekranie komputera "Drogówkę" Wojcicha Smarzowskiego. Gdy potwierdził, funkcjonariusze zażądali by oddał im laptopa na który ściągnął film. W zamian dostał wezwanie na przesłuchanie w komendzie policji. W podobny sposób policjanci zadziałali w czwartek w innym mieszkaniu.  

Wcześniej Dziennik Internautów opisywał działalność kancelarii prawnej, która wysyłała wezwania do zapłaty w związku z udostępnianiem filmu "Drogówka". Obecnie wciąż toczy się dochodzenie dyscyplinarne w sprawie adwokata z tej kancelarii.  

Sprawa wymaga dodatkowych wyjaśnień i Dziennik Internautów będzie jeszcze do niej wracał.

Rodzina 500 plus, ale minus prywatność

Sejm uchwalił Ustawę o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, która wprowadzi pomoc dla rodziców w postaci 500 zł "na rękę" na drugie i kolejne dziecko. Dziennik Internautów pisał o tej ustawie w kontekście ingerencji w prywatność rodzin.

Poza wcześniejszymi obawami warto dodać, że już po zakończeniu konsultacji do projektu „dorzucono” propozycje zmian w ustawie o ochronie danych osobowych. Te zmiany - zgodnie z opinią GIODO – „całkowicie przebudowują model przetwarzania danych osobowych przez podmioty publiczne”. Chodzi o to, że różne instytucje państwowe mają być uważane „za jednego administratora danych, jeżeli przetwarzanie danych służy temu samemu interesowi publicznemu”. Zdaniem GIODO jest to poważne odstępstwo od aktualnego modelu ochrony danych. Niepokojące jest to, że tak poważną zmianę wprowadza się jakby przy okazji innej ustawy. 

Warto zapoznać się z opinią na stronie GIODO. 

Francuski organ przycisnął Facebooka

Francuski organ ochrony danych - CNIL - dał Facebookowi trzy miesiące na zaprzestanie śledzenia osób, które nie wyraziły na to zgody. O sprawie pisze Reuters. 

Rząd odpowiedzialny za piractwo?

Wspominaliśmy już, że w Holandii filmowcy grożą pozwaniem państwa za słabą walkę z piractwem.

Nowe informacje na ten temat podaje TorrentFreak. Koalicja filmowców wysłała już w tej sprawie pismo do przedstawiciela rządu Klaasa Dijkhoffa. Filmowcy wycenili swoje szkody na 1,2 mld euro. Najwyraźniej filmowcy będą chcieli użyć tego straszaka aby nakłonić rząd do wprowadzania prawa ostrzejszego dla piratów. Nie wiadomo jeszcze co rząd odpowie. 

Inwigilacja UK-USA

W Polsce niedawno weszła w życie "ustawa o inwigilacji". Tymczasem w UK i USA służby mają zyskać możliwość dyskretnego pytania firm z każdego z tych krajów o dane na temat e-maili i chatów osób, wobec których toczy się śledztwo. Reuters dowiedział się, że przygotowywany jest specjalny pakt na ten temat, który będzie wymagał zatwierdzenia przez kongres.