Jak to jest że jednemu, czy firmie czy osobie prywatnej się psuje, wiesza, komputer atakują wirusy i trojany, ma antywirusy, firewalle, 10 polis ubezpieczeniowych w obawie o swoje życie, dom zabezpieczony alarmami... a inny nie ma takich problemów ;) Jak brzmi wg Was odpowiedź na to pytanie i czy po części nie jest oczywista?