Wypadaloby wspomniec, ze wprowadzenie tego mechanizmu wygladalo inaczej, niz jest to obecnie opisywane.
1. pewien pan/grupa programistow wprowadza do systemu Ubuntu z Unity mechanizm rejestrujacy wszystkie poczynania uzytkownikow
2. srodowiska zainteresowane ochrona prywatnosci dostrzegaja problem i zglaszaja protesty, pan/grupa developerow spotyka sie z zarzutami wpuszczania do systemu legalnego konia trojanskiego
3. pan/grupa developerow dodaja "nakladke graficzna" umozliwiajaca regulowanie tego co bedzie/nie bedzie zapisywane. Caly mechanizm wraz z nakladka przyjmuje nazwe "narzedzia prywatnosci, ochrony danych uzytkownika".
Come on, people ...
Z tego powodu wrocilem do systemow operacyjnych stawianych od zera.