@niechluj: myślę, że pomiędzy ograniczaniem wolności a wspieraniem złodziei jest sporo miejsca. Ciekawe jakbyś się czuł, gdyby Apple poinformowało Ciebie, że tylko złodziej może odebrać z serwisu Twój wcześniej ukradziony sprzęt.
Taaa, jaki niedobry Apple. Gdyby gwarancja była przypisana do pierwszego właściciela, a serwis wymagałby dodatkowych dokumentów, to byłby zamach na wolność, bo utrudniałby sprzedaż produktu na rynku wtórnym.
Traktuję to jak doszukiwanie się dziury w całym. Widzę, że Reuters czepia się tematów, z chwytliwymi nazwami w tytule.