Gwarancja na urządzenia produkowane przez firmę Apple wspiera czasem w większym stopniu złodziei, niż osoby pozbawione w ten sposób swojego urządzenia - donosi agencja Reuters.
reklama
Problem według agencji Reuters stanowi fakt, że w przypadku urządzeń firmy Apple gwarancja jest przypisana do urządzenia, a nie osoby, która je nabyła. W przypadku kradzieży chroniony jest zatem złodziej posiadający elektroniczny gadżet.
Nawet gdy po zgłoszeniu kradzieży, smartfony zostaną zablokowane przez operatorów, złodzieje nierzadko wybierają się do punktów kalifornijskiego giganta, gdzie wymieniają urządzenia na w pełni sprawne. Firma Apple sprawdza jedynie numer seryjny produktu i nie wymaga przy tym okazywania żadnych dokumentów związanych z jego zakupem.
Sytuacja staje się bardziej kuriozalna, gdy użytkownicy, którym skradziono urządzenia, otrzymują wiadomości e-mail o tym, że ich sprzęt jest gotowy do odebrania po naprawie. Jak łatwo się jednak domyślić, nie mogą go oni jednak zabrać z powrotem, gdyż to nie oni przekazali go do serwisu. Agencja Reuters piętnuje fakt, że Apple nawet po rejestracji i przypisaniu numeru Apple ID nie śledzi w odpowiedni sposób sprzedawanych gadżetów.
Warto przypomnieć, że gwarancja sprawiała firmie Apple problemy już nieco wcześniej. Pod koniec ubiegłego roku włoski organ monopolowy nakazał amerykańskiej korporacji zapłacić karę w wysokości 900 tysięcy euro w związku z wykorzystywaniem swojej pozycji na rynku. Firma pozwalała wykupić dodatkową gwarancję, która jednak w myśl przepisów powinna być dostępna dla wszystkich sprzętów bez dodatkowych opłat.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|