Niech integrują to wszystko pod jednym dachem będzie łatwiej uzyskać do tego dostęp po złamaniu zabezpieczeń.
W sumie racja. Po co mają się w przyszłości, kolejni dyrektorzy poszczególnych zhackowanych usług kajać, "sepukać", itp. jak może jeden odpowiedzialny za wszystkie ?
A i "hakierom" czas zaoszczędzą. Same plusy.