hmmm, a pod waszym postem co jest?

Niemcy to mądry naród. Szczególnie ten jeden land.

brawo dla tych któzy to dziadostwo zabronili, zaniedługo będę siedzieć na kiblu czytając skład papieru toaletowego a pod nim Lubie to!

Jurysdykcja landu sięga na serwery poza landem? Jak nie, to zawsze mogą wynieść serwery stamtąd, i po kłopocie.

No i dobrze, mnie już szlak trafia. Gdziekolwiek nie zajrzysz, to ten durny przycisk.

Sam przycisk nie jest problemem. Problemem jest to, że jeśli ktoś nie wylogował się z ryjospisu, to wchodząc na dowolną stronę z "lubię to" automatycznie przekazuje informację o tym ryjospisowi. Jeśli komuś się to nie podoba a nie może sobie życia bez facebook'a wyobrazić, polecam mu Ghostery :)

Pfff.... Adblock z regułą: |http://facebook.com/plugins/* i po zawodach.

"Facebook narusza niemieckie i europejskie prawo ochrony danych."
Łyżka na to: "Niemożliwe".

"ULD rekomenduje internautom, aby unikali przycisków "Lubię to" i tworzenia konta na Facebooku."
Gut urząd. Sehr gut.

"Niemcy to kraj, w którym do ochrony danych podchodzi się poważnie."
"Z drugiej strony..."
Z drugiej strony zwrot o 180 stopni. Niestety standard w dzisiejszych czasach.