**S.R.A.C.T.A.**
Droga Pani, drogi Panie!
W wirtualnym oceanie
Grube ryby chcą supłami
Sieć poplątać - przepisami.
Chodzi tu, o duże sumy.
Wolno(ść) ciągną już za cumy.
To złe wieści dla pirata;
Dla zatoki także strata.
Bo się w wodzie zrobi mętnie,
Tak ich łapać będą skrzętnie.
Miało cicho być i szybko.
Nic nie mówiąc zwykłym rybkom,
Sieć tkać chcieli po swojemu,
lecz za ciasną - pytam czemu?
Lecz kapitan gniewnie wrzeszczy:
To jest szantaż zwykłych leszczy!
Nie posłucham płotek, śledzi;
Tak chcą łowić także Szwedzi.
Popłyniemy więc do Tokio;
Tam oszuka ich Pinokio;
Podpis złoży nieczytelnie;
Potem wyprze się bezczelnie.
Gdy w okręcie bunt zaszumiał;
Niby zmądrzał, coś zrozumiał.
Rzecze z miną szczwaną lisa:
Więc przeczytam, com podpisał.
A jak przejdzie pierwsza fala;
Może już ucichnie alarm;
Nikt nie stanie na ulicy.
Wówczas także w tajemnicy,
Tak, by było już po faktach,
Świat usłyszy znów o ACTA.
www.fb.com/mpo.dk
W tej sytuacji najrozsądniejsza wydaje się być droga jaką poszła Islandia tylko czy uda się to bez rozlewu krwi ?