Ale trzeba zaznaczyć, że to Sony jako pierwsze pozwało LG. Zważywszy, że Sony uwielbia pozywać wszystkich naokoło, wliczając użytkowników, a zarazem samo podstępnie instaluje ludziom malware, to wcale im nie współczuję.
"Sony wniosła kontrpozew w sądzie w Los Angeles twierdząc, że Sony naruszyła jej patenty dotyczące wyświetlaczy ciekłokrystalicznych."
Fajnie, przeciw sobie złożyć kontrpozew...
Tego chyba jeszcze nie było :)
Patrząc na ostatnie jazdy sony względem użytkowników to ten wyrok można potraktować jak bicz boży :). Swoją drogą chciałbym zobaczyć reakcje użytkowników jak im się ładują do domu urzędnicy w asyście policji i rekwirują konsole, "bo naruszono patenty i jest zakaz" :)
Patentowe wojny korporacyjne powodują zniszczenie zaufania do obu tych firm.
@Anon
I te nagłówki w gazetach...
"Rozbito kolejne nielegalne spotkanie użytkowników zakazanych konsol sony dzięki szybkiej interwencji policji"
"Przechwycony transport 150 konsol sony.Dzielni celnicy górą!".
I z naszego podwórka: "rząd przyjął właśnie (napisaną w 3 dni) ustawę antykonsolową. Użytkownicy innych marek nareszcie bezpieczni" oraz "Politycy P... I S... już szykują protest"
@borgis
Ok.Raz jeden cię dokarmię: próbowałeś zrozumieć chociaż treść artykułu,który w tak rewelacyjny i niewątpliwie ZWIĄZANY Z TEMATEM sposób komentujesz czy tylko (po raz kolejny) generujesz sobie ilość postów?
ps.To było pytanie retoryczne; nie odpowiadaj.
Gdy DI wprowadzi możliwość ignorowania użytkowników to zakładam tu konto. ;)
Od wielu lat Sony i spółki zależne mają ludzi za nic. Jeszcze wiele osób pamięta jak Sony/BMG na płytach z muzyką umieszczała trojany które miały uniemożliwić korzystanie w pełni z zakupionej muzyki.
Normalnie ludzie szli do więzienia jeśli im udowodniono pisanie w wprowadzanie do sieci trojanów i wirusów.
A sony nic.
Sony "wpływało" na polityków (prawo zakazujące modyfikacji konsol których jest się właścicielem) i policję (akcje przeciwko uwalniającym konsole).
W tym samym czasie firmę zaczęły dotykać różne problemy. Ale jak widać zarząd nie umiał połączyć faktów na poziomie szkoły podstawowej - mamy zły PR, sprzedaż spada. Zamiast tego drążył dalej.
PS była jedynym produktem którego spadku sprzedaży nie musieli się obawiać. Praktycznie poza xboxem w Europie nie mają konkurencji (co innego w Azji, gdzie Wii czy jak to się tam zwie ma palmę pierwszeństwa).
Ale tym razem złe prawo którego sony używało zwróciło się przeciwko nim samym. A rannego lwa atakują nawet hieny. Tylko patrzeć jak dołączą inni producenci, a w końcu trolle patentowe.
Niestety, zarząd sony pewnie znów powie, że to wina użytkowników którzy na złość firmie nie chcą kupować kolejnych konsol (pomimo, że ich nie będzie na rynku bo wszystko zajmą celnicy).
Najlepsze jest to, że w najbliższym czasie oficjalną sieć dystrybucji mogą zastąpić osoby działające w podziemiu i np. zajmujące się sprzedażą pirackich gier :)
A teraz pytanie za 100 punktów. Kto sprytny połączy wydawane na konsolę gry z produktem który jest zakazany i zgłosi wniosek do sądu o wycofanie ich z obrotu? W końcu programy do pirackiego urządzenia służą używaniu pirackiego urządzenia :)