Złodziej na złodzieju złodziejem pogania. Jest podatek - opłata, więc wolno kopiować do woli. To po jaki .... ma ktoś się przejmować licencją. Nic nie rozumiem, po za tym że są uprzywilejowani co mogą nas w świetle prawa okradać. Oni są gorsi od PZPN
OZZ uważają, że aparat fotograficzny służy do powielania materiałów chronionych prawem autorskim, dlatego należy obarczyć nową opłatą... AUTORÓW!
Bo kto kupuje aparat fotograficzny? AUTOR ZDJĘĆ.
Ten system jest już tak absurdalny, że jego istnienie jest kontynuowane wbrew rozsądkowi i porządkowi społecznemu.
Cóż, ręka rękę myje. Brudne, złodziejskie łapska kleją się do siebie...
Kupuje płyty DVD/CD, nagrywam na nie zdjęcia córeczki czy film z wakacji - ale haraczyk dla złodziei musi być.
Kupuje aparat i robię nim zdjęcia swojej córeczki - haraczyk dla złodziei musi być.
A qrw.. z jakiej racji??? Czy moje prywatne zdjęcia to "kopiowanie utworów chronionych"?
To ja to walę - ssam z sieci co się da i chromolę tych pajaców. Mogą mnie cmoknąć - skoro oni okradają mnie na bezczela i nic nie mogę zrobić - to ja biorę co mi się podoba za free i też mnie mogą pocałować !
Co za niekonsekwencja a gdzie telefony z aparatem, dyktafony, a moje oczy i uszy przecież mogę się nauczyć piosenki czy wiersza na pamięć i odtwarzać publicznie tak? Gzie opłaty za komputery w końcu skaner czy drukarka bez kompa do niczego się nie przyda, a opłata za prąd bez niego te urządzenia nie będą funkcjonować.
Dodatkowo mam pytanie. Kto kontroluje wydatkowanie pieniędzy w organizacjach zbiorowego zarządzania? Zabór 30% dochodów to chyba już lichwa za samo pośrednictwo?
@chmod777
Możesz rozwinąć Swoją wypowiedź? Z którego przepisu wynika,że "dozwolony użytek" jest dozwolony >pod warunkiem< wnoszenia opłat? Czy jest to tylko Twoja interpretacja ?
Nie można pobierać opłat/mieć udziału w działalności niezgodnej z prawem (bo to paserstwo - podobno karalne w Polsce).
A działalnością OZZ powinien się w końcu ktoś zainteresować...może jakiś polityk chce się wypromować? Chętnie go poprę (myślę,że nie tylko ja). Doskonały przykład ,jak można w majestacie prawa mieć zagwarantowaną tym prawem ciepłą posadkę,praktycznie zero kontroli i brać pieniądze za nic.
"Z którego przepisu wynika,że "dozwolony użytek" jest dozwolony >pod warunkiem< wnoszenia opłat?"
A skąd Ci się wzięło takie myślenie? Coś takiego napisałem?
Dozwolony użytek jest zagwarantowany prawem bez żadnego związku z pobieraniem jakichkolwiek opłat.
To wydawcy czując się pokrzywdzeni "dozwolonym użytkiem" domagali się wprowadzenia ustawy, na mocy której płacimy dodatkowy podatek od urządzeń do powielania treści.
Nie, żebym popierał ten podatek, ale hipotetycznie...
Twój szwagier przed wyjazdem w Polskę kupił sobie fajny atlas samochodowy. Ty za parę dni też jedziesz i zasadzie potrzebujesz tylko czterech kartek z tego atlasu. Nie masz skanera pod ręką, to robisz zdjęcia "cyfrówką" wybranych map i drukujesz. Prawnie jesteś w porządku, ale wydawca atlasu na taką sytuację zgrzyta zębami. Wszystkiemu winien cyfrowy aparat fotograficzny. Płać podatek!
Artyści i politycy są blisko związani, mają układy towarzyskie i rodzinne. Dlatego tak trudno zwalczyć haracze dla "ludzi kultury". To jest mafia mająca na celu zapewnienie przyjemnego życia ludziom nie produkującym nic praktycznie przydatnego. Tak samo jak z dofinansowaniem nauczycieli katolicyzmu z budżetu.