Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

  • ~tom

    Artyści i politycy są blisko związani, mają układy towarzyskie i rodzinne. Dlatego tak trudno zwalczyć haracze dla "ludzi kultury". To jest mafia mająca na celu zapewnienie przyjemnego życia ludziom nie produkującym nic praktycznie przydatnego. Tak samo jak z dofinansowaniem nauczycieli katolicyzmu z budżetu.

    11-08-2010, 11:46

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~chmod777
    [w odpowiedzi dla: ~jasio od wideł]

    Nie, żebym popierał ten podatek, ale hipotetycznie...

    Twój szwagier przed wyjazdem w Polskę kupił sobie fajny atlas samochodowy. Ty za parę dni też jedziesz i zasadzie potrzebujesz tylko czterech kartek z tego atlasu. Nie masz skanera pod ręką, to robisz zdjęcia "cyfrówką" wybranych map i drukujesz. Prawnie jesteś w porządku, ale wydawca atlasu na taką sytuację zgrzyta zębami. Wszystkiemu winien cyfrowy aparat fotograficzny. Płać podatek!

    10-08-2010, 11:52

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~chmod777
    [w odpowiedzi dla: ~Kali]

    "Z którego przepisu wynika,że "dozwolony użytek" jest dozwolony >pod warunkiem< wnoszenia opłat?"

    A skąd Ci się wzięło takie myślenie? Coś takiego napisałem?

    Dozwolony użytek jest zagwarantowany prawem bez żadnego związku z pobieraniem jakichkolwiek opłat.
    To wydawcy czując się pokrzywdzeni "dozwolonym użytkiem" domagali się wprowadzenia ustawy, na mocy której płacimy dodatkowy podatek od urządzeń do powielania treści.

    10-08-2010, 11:41

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Kali

    @chmod777
    Możesz rozwinąć Swoją wypowiedź? Z którego przepisu wynika,że "dozwolony użytek" jest dozwolony >pod warunkiem< wnoszenia opłat? Czy jest to tylko Twoja interpretacja ?
    Nie można pobierać opłat/mieć udziału w działalności niezgodnej z prawem (bo to paserstwo - podobno karalne w Polsce).
    A działalnością OZZ powinien się w końcu ktoś zainteresować...może jakiś polityk chce się wypromować? Chętnie go poprę (myślę,że nie tylko ja). Doskonały przykład ,jak można w majestacie prawa mieć zagwarantowaną tym prawem ciepłą posadkę,praktycznie zero kontroli i brać pieniądze za nic.

    10-08-2010, 10:17

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~kero

    Co za niekonsekwencja a gdzie telefony z aparatem, dyktafony, a moje oczy i uszy przecież mogę się nauczyć piosenki czy wiersza na pamięć i odtwarzać publicznie tak? Gzie opłaty za komputery w końcu skaner czy drukarka bez kompa do niczego się nie przyda, a opłata za prąd bez niego te urządzenia nie będą funkcjonować.
    Dodatkowo mam pytanie. Kto kontroluje wydatkowanie pieniędzy w organizacjach zbiorowego zarządzania? Zabór 30% dochodów to chyba już lichwa za samo pośrednictwo?

    10-08-2010, 08:22

    Odpowiedz
    odpowiedz
RSS  
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)