Bo na tym, o czym nie mówią, nie zarobią. Przecież już od dawna wiadomo, że "organizacje" "ochrony" praw autorskich istnieją tylko dla kasy.
Oprogramowanie Open Source, Freeware itp również jest chronione prawem autorskim. Jednak jakoś NIKT nie zabrania nimi się dzielić.
To co brakuje tym złodziejom, oszustom i wyzyskiwaczom z organizacji anty-społecznościowych to UCZCIWOŚĆ. Jakoś widzę głupie filmiki którymi straszą dzieci. Jakoś widzę próby wyłudzenia pieniędzy poprzez słanie na chybił trafił liścików. Jakoś widzę próby wyciągania pieniędzy za PUBLICZNE ZAGRANIE DZWONKA W TELEFONIE albo PUSZCZANIE RADIA W BARZE. Jakoś widzę próby straszenia ludzi KTÓRZY ŚPIEWAJĄ a pewnie w przeszłości takich co GWIZDAJĄ bądź NUCĄ melodie.
Ale jakoś NIE WIDZĘ by ta banda zakłamanych hipokrytów mówiła o muzyce na licencji CC, aplikacjach Open Source, Freeware i ogólnie alternatywach dla ludzi którzy chcą być wolni. Którzy chcą legalnie skopiować sobie płytę by nie nosić ich w kieszeni tylko jedną wsadzić w zmieniarkę do samochodu a drugą do wieży.
Ja czekam na proces przeciw HarpoMedia która to nielegalnie weszła w posiadanie danych osobowych jednego z serwisów internetowych i próbowała przeprowadzić szantaż na tych ludziach.